Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 239... stabilizacja trwa... plan nie
utrzymany... waga tylko 0.1kg w górę...


       

No witam Was moje słonka w poniedziałek.... jak widać w tytule... przybyło mi 0.1kg... podejrzewam że bym schudła... ale wczoraj byliśmy u mojego kuzyna i nam się wieczorem pizza przytrafiła... ale co tam ..jak stabilizacja to stabilizacja.. przystosowuję się do normalengo jedzenia a wiem że po stabilizacji raz na jakiś czas na pewno pizzy sobie nie odmówię... i nie przybyło mi znów tak dużo... więc jest oki........


poza dniem wczorajszym było w miarę udanie.. ćwicznia zaliczone troszkę ponad plan.. jedzenie też znośnie.... cieszę się że nie ważę np.55.... bo tego bym nie chciała... od dziś jem po 1250kcal... i nadal ćwiczę...

obiecałam Wam tez sprawozdanie z akcji nocnik.... otóż sprawa wygląd tak że tylko do spania we wtorek niunia moja siusiała po nogach.... od wstania zsiusiała się 4 razy ale to były wypadki typu : ja nie zdążyłam dobiec, zabawiła się w ogródku itd.... poza tym jest świetnie.... jak chce jej się na nocnik to mi tylko mówi "mama idę siku" i sama śmiga na nocnik do łazienki.. woła tylko że już skończyła i żeby jej pomóc z nocnikiem... a najśmieszniej jest jak ma pieluchę bo np. jedziemy do sklepu.. i panikuje że chce jej się siku... i jak jj mówimy że może zrobić bo ma pieluszkę o się patrzy między nogi czy aby na pewno jej nie poleci...

kupkę też już na nocnik robi tyle że woła siku a wychodzi jej kupka .. nie potrafi jeszcze rozróżnić co jej się chce.. ale mniejsza o to i tak jestem z niej ogromnie dumna!!!!!!

teraz uciekam bo mam górę prasowania... pozaglądam do Was popołudniu!!!!!

buziole!!!
  • sisyw

    sisyw

    15 lipca 2008, 14:26

    I taka Zosia samosia z tego co widze =D I bardzo dobrze! Jeszcze troche i wogole nie bedzie robila w pieluszke =D Pozdrawiam cieplutko =*

  • ksara572

    ksara572

    14 lipca 2008, 21:24

    Skarbek Ci wyrasta ;D

  • kapsell

    kapsell

    14 lipca 2008, 15:08

    Swietna ta twoja mala:)) powiem ci ze zle sie czuje gdy jestem tutaj sama w polsce, tak smutno i nudno, probuje sie czyms zajac ale mysli same przychodza, kupuje sobie jakies pierdoly ale humor sie poprawia tylko na chwile.Pozdrawiam i zycze miolego dnia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.