Hej kochane...
Dziś uświadomiłam sobie po raz kolejny jak miło jest być mamą... moje słonko wczoraj wróciło i skończyło mi się leinuchowanie.. ale za to mój czas jest tak milusio wypełniony ... ciągle słyszę "mama.... " i co raz to nowe słowa i pomysły... kocham śmiech mojego szczęścia i dziękuję Bogu że mi je zesłał.....
oki wystarczy rozczulań... wczoraj dietka utrzymana.. ćwczonka też były więc dzień udany... dziś wszamałam dwie jagodzianki bo mi je tata z Polski wczoraj przywiózł i nie mogłam sobie odmówić bo już w Polsce miałam ogromną na nie ochotkę ale mi się nie udało.. więc musiałam dziś nadrobić... całe szczęście że ich wczoraj wieczorem nie pochłonęłam.... ale wszystko wliczone w bilans... może i nie za zdrowo ale za to już mi ból minie....
za chwilkę wskakuję na steperek i mknę dalej...
ściskam Was jak co dzień i życzę udanego weekendu.. i do zobaczenia w poniedziałek!!!!!! buziole!!!!
gosia81cz
5 lipca 2008, 21:29ale nie potrafie sie jakos zdobyc na sympatie do tej kobiety po tym, jak sie dowiedzialam, ze zostawila w Tajlandii 7-letnia coreczke...Nie widziala jej poltora roku juz, tutaj sie stroi tylko i przebiera 3 razy dziennie, 2-3 razy w tygodniu robia imprezy...Fakt, tam pracowala jako prostytutka, tutaj nie musi ale gdybys widziala tego jej meza to nie wiem co gorsze. NAJGORSZE moim zdaniem jest to, ze zostawila tam coreczke...
kawoszka
4 lipca 2008, 21:57nie ma dziecka ale wiem że jak kiedys będę je miała to będę je kochac ponad wszystko. Mam pytanko czy steperek jest wedłóg Ciebie lepszy od orbitreka? Bo ten drugi to mam i zastanawiam się na steperkie. Jak mi się remonty skonczą to biorę sie za cwiczenia. Życzę udanego weekendu pa <img src=http://media.superpimper.com/icons/Animals/animals-100.jpg border=0><br> MySpace Animals Icons Graphics from SuperPimper.com<br> <img src="http://www.superpimper.com/images/banner.gif" alt="MySpace Animals Icons Graphics" style="position:absolute; left:0px; top: 0px;" border="0"> <img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src="http://counters.gigya.com/wildfire/CIMP/bT*xJmx*PTEyMTUyMDE*NTM4NzAmcHQ9MTIxNTIwMTU2MTI1MCZwPTE5NTAxJmQ9Jm49Jmc9MQ==.jpg" />
mariamelia
4 lipca 2008, 18:11przeciez my mozemy zjesc smakolyki gdy mamy na nie taka ochote, wystarczy je wliczyc w bilanas i wypedzic wyrzuty!:) Mam nadzieje, ze moja amerykanka i 3 ciasteczka takze mojego bilansu za mocno nie obciazyly;) Buziaki!