Dziś już kolejny piątek.... czeka mnie prasowanko.... i mała poprawka wtorkowego sprzątania... poza tym jest zwyczajnie.. za oknem niestety szaro..
życzę Wam kochane udanego weekendu.... i do zobaczenia w poniedziałek!!!
WIECZÓR:
dziś zjadłam:
* płatki owsiane (31g), mleko (203g) = 208.25kcal
* pieczywo "wasa" (18g), serek Philadelphia (29g), ogórek konserwowy (36g) = 105.99kcal
* chleb pełnoziarnisty (60g), sałatka z tuńczyka, kukurydzy i majonezu Weight Watchers (82g), ogórek konserwowy (32g) = 216.12kcal
* rolada z mięsa mielonego (165g), buraczki na ciepło (160g), sos pieczeniowy ciemny (23g) = 404.49kcal
RAZEM 934.85kcal...
do tego wypiłam 1.5l wody mieralnej niegazowanej...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mariamelia
19 kwietnia 2008, 19:26nareszcie mam chwilke i zagladam jak ci poszlo - niesamowite!! super wyniki:))) Zostalo niecale 3 kilo:) Co do platkow owsi to ja je bardzo lubie i wiem ze maja dzialanie oczyszczajace - tez super jako piling do ciala zmieszane z kawa - skora glaciutka i nawilzona. To milo sobie weekenujdzie. Buziaki
dennee
19 kwietnia 2008, 10:18ze mnie bardzo czesto odwiedzasz.szczerze to chyba sobie z tego sprawy nie zdawalam,ze ktos moze zagladac do mnie codziennie-milo mi w kazdym razie =D a z Moim Ukochanym juz wszystko sobie wczoraj wyjasnilismy,tak przynajmniej mi sie wydaje.przeprowadzilismy kilkugodzinna rozmowe i juz wszystko wiemy.w koncu sam sie otworzyl i zdecydowal sie pogadac =D ciezko bylo,ale juz jest fajnie znow..po prostu MILOSC JAK BAMBOSZ =D milego dnia i wielkie dzieki =D
emidaw
19 kwietnia 2008, 09:06same sukcesy widzę, ostatnio nie mam czasu tutaj zaglądać i do Was pisa ć moje kochane, ale tak jak po tygodniu przysiąde to same sukcesy, szkoda tylko, że u mnie tak sobie, ale staram się. Zainteresowało mnie to twoje oczyszczanie powisz coś więcej jak to się robi?? od czego trzeba zacząć i takie tam,.
dennee
18 kwietnia 2008, 18:19zamykasz sie w sobie i nie dopuszczasz do siebie nikogo.to byl wlasnie ten czas.zreszta caly czas nie jest do konca dobrze,ale postanowilam wciaz sprawy w swoje i rece i wierze,ze bedzie dobrze =) no moj kochany to teraz wolami nie da sie z niego nic wyciagnac.ale mysle,ze to wlasnie taki typ jak Twoj.fajnie,ze jestes i dzieki za odwiedziny =D
dennee
18 kwietnia 2008, 17:05szczerze powiedziawszy to nie wiem czy jest lepiej czy tez nie.ja wiem jedno,a on drugie.rozmowa to jest tak naprawde monolog prowadzony przeze mnie..troche zagubiona jestem.ale sie odzywamy jakby wszystko bylo w porzadku,choc naprawde widze,ze nie jest.ale jestem pozytywnej mysli i mam andizeje,ze w koncu bedzie cudownie,wspaniale,po prostu MILOSC JAK BAMBOSZ =) a za co mi dziekujesz??bo szczerze powiedziawszy to nie wiem za co..w kazdym razie polecam sie na przyszlosc =D
Sorayaa
18 kwietnia 2008, 16:54Gratuluje zrzucenia ponad 15kg- podziwiam!
rybka82
18 kwietnia 2008, 14:46Super Ci idzie! U mnie niestety waga stoi :(
kapsell
18 kwietnia 2008, 11:41pieknie sobie radzisz, to ze ci zazdroszcze to chyba wiesz, 55,9 ja chyba nigdy nie ujrze takiej liczby, bo zabardzo lubie jesc i nie moge sie odzwyczaic.milego dnia
majrok
18 kwietnia 2008, 10:45doznałam szoku patrząc na Twoj suwaczek!!!!!!! 15,6!!! małe kroczki??
majrok
18 kwietnia 2008, 10:44inny super dzień/taki zamiast piątku?/ Muszę sobie kupić albo stperek albo twisterek. Jak znam życie to na siłownie się nie dam przekonać...choć szczerze mówiąc mam w pracy siłownie.../pracuje na wydziale WF/ dosłownie 100 metrów sala gimnastyczna full wypas ale jakoś jeszcze tam nie dotarłam...tylko oglądałam :-))) już prędzej dokonam zakupu jakiegos sprzęciku :-) Gdzie pracujesz w weekendy?
gargamel88
18 kwietnia 2008, 10:40ale super schudlas....jak to zrobilas????!!!!