Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 24... kopa potrzebuje... duuużego!!!


Bo odpuściłam sobie ćwiczenia 2 dni i mi się nie chce do nich wrócic.... wrrrrrr..... mam nadzieje ze bedzie mi dane jutro poćwiczyć...

 

Waga  dziś mnie znów zaskoczyła i zdenerwowała... bo znów nie wiem co się dzieje.. od wczoraj ulotniło się 1kg... gdzieś sobie poszło.... a ja nie wiem jak i gdzie... ale niech idzie i nie wraca..... naprawdę muszę gdzieś tę moją wagę schować bo wariata dostanę...

 

Dieta idzie nadal według planu... tyle że w sobotę znów imprezka.. bo tata 13 kończy 55lat... i będzie tort itd.... no cóż... jakoś wytrwam...

Ćwiczeń nadal nie ma...

 

zmykam bo po Kingę do szkoły musze leciec...

trzymajcie się cieplutko w te zimowe dni!!!

  • Ebek79

    Ebek79

    8 grudnia 2010, 18:31

    No mówiłam żeby się nie ważyć codziennie:D:D:D Wiem jakie to trudne! Ja też mam w sobotę imprezkę. Ciocia kończy 50 latek:)

  • Bogusia29

    Bogusia29

    8 grudnia 2010, 15:24

    Mnie moja waga nie chce zaskoczyc, ale ja nie mam tak zalatanego dnia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.