Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
od czegoś trzeba zacząć ;)


Decyzja podjęta - do urodzin muszę dobić do 60kg i wyglądać bosko na własnej imprezie
Motywację mam ogromną - przeglądałam stare (stare!! sprzed trzech lat zaledwie) zdjęcia i załamałam się widząc, jaka ze mnie była laska... jeszcze tych kilka lat temu ważyłam radosne 50kg i choć chuda nie byłam, to dobrze się ze sobą czułam...

Docelowa waga to 45kg, ale o tym pomyślimy jak się uda pierwszy etap, czyli urodzinowa 60-tka  ;)

W planie mam intensywne chudnięcie i około tygodnia na opracowanie szczegółowego planu działania (tydzień wolnego ze względu na @ przy której nie zamierzam się umęczać żadną dietą )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.