Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeszcze mały kroczek i pokonam 80kg.


Waga poranna wskazała 80,5 kg niezły wynik, w ubiegłym tygodniu miałem 80,90kg. Widać po wyniku, że to już prawie finisz, teraz będzie coraz trudniej pokonać kolejne kilogramy. Muszę zmienić założenia nie kilogram tygodniowo lecz pół kilograma. Takie myślenie pozwoli na bezstresowe przetrwanie ostatniego podejścia do celu. Zwyczajowo HIP HIP HURA.

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    18 listopada 2011, 21:00

    Słuszne podejście :) Pozdrawiam

  • Turczynka32

    Turczynka32

    18 listopada 2011, 20:13

    gratuluje spadku... u mnie zastój pomimo tak intensywnych treningów biegowych, chyba bede zmuszona wybrac sie do lekarza.Nawet 0,5 kg tygodniowo to też coś :) pozdrawiam i powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.