EDIT: No to sie nalazilam po sklepach dzisiaj, bite 4 godziny, nogi mi w d*pe wlaza, ale najwazniejsze ze prezenty juz skopletowane Jutro mam busy dzionek, czeka mnie prasowanie, sprzatanie i jeszcze bede musiala po pare drobnostek do miasta wyskoczyc. No i musze sie zaczac pakowac, nie wiem jak ja sie z tym wszystkim zabiore... Ok milej nocki lasencje, buzka
Hej Laski
A teraz tak jak przypuszczalam stoi przede ,mna pyszne francuskie ciastko z kremem i bialym lukrem...i co zrobie?? No jak to co, zapakuje do domu i dam Malej:D ha tak jestem twarda dzisiaj:D
ja juz po lunchu, zjadlam super pyszna salatke z pstragiem wedzonym i do tego byla jakas pasta z rybkami albo owocami morza w srodku ok.4 lyzek stolowych), a sama salatka z pstragiem skladala sie z fileta wedzonego pstraga, ok.250g., salaty zielonej (jakies 2 garsci na moje oko), 1 lampka wina czerwonego, razem 300+50+300+150=800 kcal, w ciagu dnia byly jeszcze 2 kawki z mlekiem, 80 kcal, raezm za dzien 880 kcal
A salatka byla mege, mega pyyyyyyyszna, naprawde Do tego byly jeszcze 2 kawalki bialego chleba zapiekanego, ale ich nie zjadlam A wiec dzien dietkowy zaliczam na plus. Tymbardziej, ze dzisiaj wieczorem to spale, bo bede ganiac za prezentem po sklepach Ok Kochani milego piatkowego popoludnia, buziaki
Hej Kochane
Jak ja sie ciesze, ze dzisiaj w koncu wyczekany piatek, a co za tym idzie 2 tygodnie wolnego Tak sie ciesze. Naprawde potrzebuje tego urlopu, chce sie troszke zrelaksowac, odstresowac, naladowac baterie.
Dzisiaj rano na wadze bylo 58.3 kg, wiec jest ok, bo spadlo od wczoraj 0.6 kg Jeszcze 0.3 kg I osiagne swoj cel, ciesze sie bardzo, mysle ze do poniedzialku jest to cel osiagalny No a po Swietach na pewno troche przybedzie, wiec po NR trzeba bedzie znow spiac poslady I zaczac dzialac. Ja juz powoli ukladam sobie w glowce plan dietkowy I cwiczeniowy na NR, mam zamiar sie skoncentrowac przede wszystkim na cwiczeniach, no I zdrowej dietce oczywiscieWczoraj troche poczytalam Was kochane, I okazalo sie ze nie tylko ja mialam dolka, ehhhh chyba kazdego dopada takie przemeczenie I rezygnacja w tej przedswiatecznej plataninie, ale najwazniejsze to sie nie poddawac !! Takze Kochani nie poddajemy sie, a bedziemy na pewno szczesliwsi I bardziej zadowoleni z siebie. Ja dzisiaj sniadania nie jadlam, wypilam tylko 2 kawki, poszcze bo sie troche boje tego lunchu, a chce zeby bilans dnia byl na plus. Ok jeszcze tylko pare godzinek I wolne Po pracy jade do CH, musze jeszcze jeden present dokupic, z ktorym mam najwiekszy problem, bo chcialabym zeby sie przydal I nie wiem na co sie zdecydowac?No ale juz dzisiaj musze cos kupic, bo od jutra mam pranie, prasowanie I sprzatanie domu przed wyjazdem. A wiec pozniej zamieszcze bilansik po lunchu, a tymczasem milego popoludnia!!!!!!!!!!!Buzka
A juz za pare dni bedzie tak pysznie
No I ten Swiateczny klimacik
fitgirll
21 grudnia 2012, 18:31Ja właśnie dzisiaj już kupiłam prezent. Obok mnie stoi miska pierników ktore wczoraj zrobiła, a w telewizji leci o zywym karpiu ;( Nie zjadłam jeszcze piernika :P I nie bede, a Ty bądź bardziej optymistyczna ! W NR będziesz ważyć tyle ile chcesz :) Wigilia jest tylko w poniedzialek ( sprobojesz 12 dań), a w Świeta nie musisz przeciez jeść tyle co inni :) nie mam racji?
malinkapoziomka
21 grudnia 2012, 13:39oj tak ten klimacik jest super! pzdr!