jestem zla i totalnie zalamana, na kolacje zjadlam 3 nalesniki, deser yogurtowy o smaku toffi, 1.5 kromki chleba tostowego zapiekaanego z zoltym serem i wedlina. Porazka
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
koralika
28 listopada 2012, 13:51jedzenie jak jedzenie, jutro tez jest dzień i możesz sobie wynagrodzić taką kolację dodatkowymi ćwiczeniami ;) A co do skrzyni biegów... wyjątkowo pechowe. Mam nadzieję że jednak się to nie okaże jakąś wielką awarią i da się jak najtaniej naprawić. Będzie dobrze, trzymaj się!
Marika2
28 listopada 2012, 08:02Trzymaj się Kochana! Tak to już jest, że jak się sypie to wszystko naraz...
kKlaMerkAa
27 listopada 2012, 23:58No to wspolczuje z powodu auta, co do jedzonka no coz chwile slabosci sie zdazaja oby ich jak naj mniej bylo jutro wstaje nowy dzien wiec glowa go gory cycki do przodu i nie daj sie
martuusiaa
27 listopada 2012, 23:34Trzymaj się ;) jakoś to będzie. ja też dziś zawalilam na całej linii. Ale walczymy dalej ;*
fitgirll
27 listopada 2012, 22:53Racja - przykro z powodu samochodu. Co do jedzenia - to dasz rade. Jutro możesz to spalić :) 3maj sie Kochana !
ajusek
27 listopada 2012, 22:43no menu imponujące. Ale tragedii nie ma - bywa tak czasami. Przykro z powodu tego samochodu :? kurcze na same święta:( Trzymaj się