Strasznie ubolewam nad tym, że brakuje mi czasu na podzielenie się z Wami refleksjami na temat szkolnictwa hehehehe.
Za mną pierwszy tydzień ćwiczeń i wykładów na uczelni. Utwierdziłam się w przekonaniu, że pedagogika jest dziedzina ciekawą i bardzo mnie interesująca , ale.........ale zaczynam mieć wątpliwości czy będe w stanie opanować pamięciowo naukowe definicję pojęć ??
Szczerze mówiąc moja przekorna natura trochę się buntuje :))
Z drugiej strony ciekawym zjawiskiem socjologicznym jest moje pojawienie się wśród młodych studentów na studiach stacjonarnych. Bo ja nie czuję dystansu w stosunku do młodych ludzi, a tym bardziej do wykładowców. Myśle ,że to będzie nowe doświadczenie dla nas wszystkich.
Zobaczymy co z tego wyniknie :)
A tymczasem wybaczcie, bo muszę ugotować zupę, pędzić po indeks i legitymacje studencką, na ćwiczenia z niemieckiego, a następnie przyuczyć mojego tatę do odprowadzania Oliwii na zajęcia do Domu Kultury i ostatecznie zorganizować balety dla dzieci na sali zabaw z okazji dzisiejszych urodzin Patryczka :))))
Na weekend przyjeżdża Agata ze swoim nowym meżczyzną, moja mama ma imieniny, a w naszą chatę chyba piorun pierdutnął , bo pani domu oderwała się od garów hłe,hłe.
agonia65
12 października 2009, 17:18Buziaki dzielna i niepokorna studentko:)
otulona
12 października 2009, 11:21Ostatnio ochroniarz w pracy zapytał mnie, co to za dziadziuś do mnie przychodzi, bo ja taka młodziutka.... Rozśmieszył mnie. Postanowiłam być spokojna.
megi62
6 października 2009, 20:37dzieje się u ciebie dzieje - pozdrawiam strusia pędziwiatra
roxy1
5 października 2009, 23:06to nie tak Mariolcia- ja dopiero z koncem wrzesnia mogłam sobie zrobic wakacje a ze w Polsce juz zimno na taplanie sie w morzu wiec trzeba było ocean zaliczyc a tak na powaznie to nie bawia mnie wakacje nad polskim morzem i wcale tu nie jestem próżna, drogo, brudno i zero atrakcji, jak nie trafisz z pogoda to cie trafi - rachunek jest prosty jak dla mnie a polskie kurorty zostawiam sobie na wolne weekendy, ktorych ostatnio nie mam, w tamtym roku przesiedziałam w hotelu w Krynicy cały sierpniowy weekend złorzeczac na czym swiat stoi bo cały czas lało, kasy nie powiem ile wydałam bo z nudów to wiadomo co sie robi, nigdy więcej.
olik57
5 października 2009, 21:17Ahhh Ty radosna kobitko, tyle masz na głowie, że chyba czasu na odpoczynek to juz nie masz , hehe. Ale pewno w biegu wydarzeń dnia codziennego odpoczywasz hihi , to podobnie jak ja.
monika735
5 października 2009, 19:17płciami sa podobni :-)
otulona
5 października 2009, 12:42Pewnie nie raz tej Waszej klaty jeszcze użyję.... Ściskam:))
otulona
3 października 2009, 12:36są jak kloniki:)) Chłopcy tacy sami i dziewczynki takoż! Pozdrawiam studentessę! I nieustannie podziwiam. Gary olej:)
gabi2006
3 października 2009, 00:23jest ta ilość pamięciowego opanowania materiału w Polsce. Wszędzie grube księgi. W UK nauka wygląda inaczej (nie wiem jeszcze jak studia, to przede mną), ale wszelkiego rodzaju kursy to ćwiczenia, dyskusje, ćwiczenia i dyskusje. Pamięciówka? A co to takiego? Znacznie przyjemniej się uczy, chociaż wbrew pozorom wcale nie tak łatwo. Mimo wszystko przyjemnej nauki.
ToJaMajka
2 października 2009, 19:39Najlepszego na studenckiej ścieżce i stouścików dla Patryka:)
marcowa4
2 października 2009, 08:32Szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo tego starszego synusia chętnia zaanektowałabym dla mojej Agaty!!! :D Ciacho, jakich mało!!! A i reszta dzieci - PRZEŚLICZNIASTE!! :) Pozdrawiam, Wulkanie energii! :)
margotxs
2 października 2009, 08:25Dbam o siebie, dbam...
przedszkolanka3
1 października 2009, 19:26Podziwiam, podziwiam, masz kobieto tej energii i tak trzymaj!! Buziaczki dla Patryczka:)
margotxs
1 października 2009, 17:15Energii masz co niemiara i ciagle cos nowego. No i dobrze! Bardzo dobrze!
sikoram3
1 października 2009, 14:48o te definicje to i ja bym sie buntowala ..jakos nie lubie ich . Mariola ciekawam czy za to zes stara na twoim wydziale jakies ulgi dostaniesz , no wiesz bedziesz troche faworyzowane czy tez dadza ci w kosc za to ze ci sie na stare lata uczyc zachcialo ...hehehehe zobaczymy jak to bedzie .
starszapani
1 października 2009, 12:35Cała Mariolka...... W biegu. Wszystkiego najlepszego 100 lat dla Patryczka. Pozdrawiam studentkę, Danuta
parda1
1 października 2009, 11:09ile razy to słyszałam, jak duży i zmotywowany idzie się uczyć... powodzonka!
szczuplutka36
1 października 2009, 08:41wszystkiego najlepszego dla synka!
morinho
1 października 2009, 08:27musisz wiedziec, ze jakbys miala jakies problemy z zadaniami domowymi, to pisz smialo, pomozemy ;)
NiekonsekwentnaN
1 października 2009, 08:17nuuuda....heheheh