Kanapa wystawiona na taras. Teraz odpoczywam i drzemię na świeżym powietrzu.
Obok domu zlikwidowałam skalniak i zrobiłam mini ogródek warzywny. Wszystko rośnie mi pięknie, tylko instr![]()
uujący mnie dziadek-sąsiad ciągle ostrzega, że większośc plonów zeżre mi zaraza :)
uujący mnie dziadek-sąsiad ciągle ostrzega, że większośc plonów zeżre mi zaraza :)Dzieci obok ogródeczka kąpią się w baseniku i skaczą na trampolinie.
Ziemi mamy wokół domu 1,5 ara i wystarczy :)
Może to dziwnie zabrzmi, ale polubiłam swoją prace w ubezpieczeniach. Dyżuruję sobie 2-3 razy w tygodniu, gadam sobie z ludźmi i zarabiam pieniądze. Fajnie mi :)
W wakacje mam zamiar pracować tydzień, a drugi robić sobie wolne.
Moja wnusia skończyła już pół roczku i bardzo za nią tęsknię.
Agata wróciła już do pracy i postanowiła wyspecjalizować się w chirurgii. Czy wytrwa? Oto jest pytanie.
Bartek studiuje, nie studiuje, czort go wie. Jest dorosły i niechętnie dzieli się z mamą swoimi życiowymi decyzjami :) Podobno kończy 2 rok psychologii u Grzegorzewskiej:)
Maluchy super :) Za chwilę będą uczniami 3 i 4 klasy.
Wszyscy zdrowi i weseli.
Na stanie mam 4 suki i trzy koty :)
ToJaMajka
25 grudnia 2013, 15:43Mariolka, życzę Wam fajnych Świąt BN :)
Krstyna
2 grudnia 2013, 01:06Mariolciu, ja juz wskoczylam w drugie polwiecze, a Ciebie nie ma tutaj...Napisz, co z Toba? Oby dobrze! Pozdrawiam!
greenka
15 września 2013, 12:04Hej kochana, pamietasz mnie jeszcze? :)))) Tak mnie cos dzisiaj wzięło i weszłam na Vitalie po latach... zasadniczo pamietam tylko 3 osoby, a najpierw pomyślałam o tobie :) Widze, ze wszystko gra i buczy, co mnie ogromnie cieszy! Ja tez sie zajęłam hodowaniem warzyw, wiesz? W ogóle to tyyyyle sie u mnie zmieniło, ze juz sama nie wiem, o czym pisac. Doczytam sobie, co u ciebie, a ty, jak sie juz pojawisz, to skrobnij cos u mnie (zrobie tam wpis, jak sie troche ogarnę). bardzo, bardzo, bardzo mocno cię ściskam!!! Małgosia
Krstyna
14 września 2013, 20:55No MARIOLCIU, CZAS SCHOWAC KANAPE, I NAPISAC PARE SLOWEK! CZEKAMY111
otulona
11 września 2013, 23:47I jak tam? Wyrosło i zaraza nie zeżarła? :-)
babola
24 czerwca 2013, 13:16Wyglądacie Wszyscy Suuper!!!!!!!!!!!!! Buziaczki zostawiam:)
schizofrenja
15 czerwca 2013, 07:00:) wyrosły maluchy :) dobrze, że jesteś szczęśliwa :)
wiosna1956
15 czerwca 2013, 00:21psiaczki cudne , wiem coś na ten temat bo mam też takie same....pozdrawiam
roxy1
14 czerwca 2013, 22:42O teraz to rozumiem. Fajnie sobie żyjecie, dzieciaki urosły nie wiadomo kiedy,realizujesz się w ogródku -nosz pełnia szczęścia- i tak trzymaj. Buziaki.
ulotna2013
14 czerwca 2013, 22:41Ale super psiaki :) pozdrawiam
magdast
14 czerwca 2013, 22:33...no i w ten wolny tyfzień przyjedziesz do Madźki ...zapomniałaś jeszcze napisać ;-)