Dzień dobry, nazywam się (Twoje imię i nazwisko) czy dodzwoniłe/am się do Pana/i (imię i nazwisko klienta)?
Dzwonię do Pana/i z Firmy , gdzie posiada Pan/i polisę ubezpieczenia mieszkania. Czy jest Pan/i zadowolony/a z dotychczasowej współpracy z naszą Firmą?
Dzwonie ponieważ ostatnio dużo się mówi o mniejszych emeryturach i zabieraniu pieniędzy z OFE do ZUS. Przeprowadzamy obecnie dla naszych Klientów akcję informacyjną jak można utrzymać a może i zwiększyć swoją emeryturę tak aby decyzje polityków nie miały na nią tak dużego wpływu. Czy również Pan/i chce wziąć w takiej akcji udział?
TAK
|
NIE |
O CO CHODZI? | ||
To świetnie. Kiedy możemy się spotkać - w (dzień tygodnia) czy w (dzień tygodnia) ? | Zakładam, że czuje się Pan/i zaskoczony/a moim telefonem. Czy wobec tego mam rozumieć, że poznanie sposobu jak niewielkim kosztem można zabezpieczyć swoją emeryturę albo w przyszłości zrealizować swoje cele finansowe niższym kosztem nie jest dla Pana/i atrakcyjną propozycji????? | Od niedawna spotykamy się z naszymi Klientami i pokazujemy sposób jak niewielkim nakładem można zwiększyć swoja przyszłą emeryturę albo w przyszłości osiągnąć swoje cele finansowe dużo niższym kosztem. Czy również Pan/i jako nasz klient/ka chce z takiego spotkania skorzystać? | ||
O CO CHODZI? | NIE, DZIĘKUJĘ | NIE | TAK | |
Od niedawna spotykamy się z naszymi Klientami i pokazujemy sposób jak niewielkim nakładem można zwiększyć swoja przyszłą emeryturę albo w przyszłości osiągnąć swoje cele finansowe dużo niższym kosztem. Czy również Pan/i jako nasz klient/ka chce z takiego spotkania skorzystać? | Rozumiem. Jeśli jednak zmieni Pan/i zdanie lub będzie Pan/i potrzebował/a pomocy w innej sprawie finansowo ? ubezpieczeniowej, pozwolę sobie wysłać swoją wizytówkę. (OPCJONALNIE: poproszę o podanie numeru na komórkę) | Zakładam, że czuje się Pan/i zaskoczony/a moim telefonem. Czy wobec tego mam rozumieć, że poznanie sposobu jak niewielkim kosztem można zabezpieczyć swoją emeryturę albo w przyszłości zrealizować swoje cele finansowe niższym kosztem nie jest dla Pana/i atrakcyjną propozycją????? | Kiedy możemy się spotkać - w (dzień tygodnia) czy w (dzień tygodnia) ? |
MAM JUŻ W INNEJ FIRMIE.
To świetnie. Czy będzie w takim razie dla Pana/i korzystne przeprowadzenie symulacji czy obecny poziom oszczędności albo inwestycji jest dla Pana/i zarówno wystarczająco bezpieczny jak i dający dużą pewność na realizację celów?
NIE MAM PIENIĘDZY
Czy jeśli obiecam, ze na spotkaniu nie będę chciał od Pana/i żadnych pieniędzy to nie warto dowiedzieć się jak w przyszłości zabezpieczyć swoją emeryturę?
NIE CHCĘ
Czy jeśli po moim spotkaniu będzie Pan/i na 150% przekonany/a, że nie chce Pan/i utrzymać i zwiększyć swojej emerytury albo mniejszym kosztem zrealizować marzenia ? to nie warto się ze mną spotkać?
NIE MAM CZASU
Czy to jest jedyny powód, dla którego nie mielibyśmy się spotkać?
TAK
To w takim razie mam dobrą wiadomość ? nasze spotkanie nie potrwa dłużej niż 39 minut.
NIE INTERESUJE MNIE TO
Zakładam, że czuje się Pan/i zaskoczony/a moim telefonem. Czy wobec tego mam rozumieć, że nie chce Pan/i utrzymać i zwiększyć swojej emerytury albo mniejszym kosztem zrealizować marzenia?????
Ufffff, najchęniej powiedziałabym,że siedzę na kiblu i sram......, ale wiem, że boroczki (jak mówią moi ślązaccy teściowie) pracują, więc proszę żeby wykreślili moje dane z ewidencji.
A Wy co wtedy mówicie?
Anka19799
17 kwietnia 2013, 21:58Ja kiedys udawalam dziecko, ale nie bylam do konca trzezwa i na tamten moment strasznie mnie to bawilo. Wstydze sie tego.
nonos
11 kwietnia 2013, 16:30Jest odpowiedź, której nie ma w żadnym scenariuszu sprzedażowym i która skutecznie kończy rozmowę;-) - "Religia mi nie pozwala";-)
magdast
10 kwietnia 2013, 22:42... mój szwagier mówi ...przepraszam ale jestem w Meksyku ...i szybko się rozłączają
Starsza.pani
10 kwietnia 2013, 17:03Jak chcę być grzeczna, to dziękuję i odkładam słuchawkę. Bywa, że za chwile, ktoś znowu dzwoni w tej samej sprawie, to mogę mu "wiązankę" puścić.
jendraska
10 kwietnia 2013, 08:25"Nie jestem zainteresowana" a A swoją drogą typowy marketing:-)
Envi40
10 kwietnia 2013, 06:48Do mnie już dzwonili - nie byłam zainteresowana, ale rozłączyć było się trudno...hehehhe. Trzeba być niemalże nieuprzejmym;)
otulona
10 kwietnia 2013, 00:13Przepraszam, właśnie karmię dziecko :-)
calineczkazbajki
10 kwietnia 2013, 00:07Jak ktoś do mnie dzwoni z ofertą która mnie mnie interesuje , to mówię ze nie jestem tym zainteresowana , mowie do widzenia i rozlaczam się
malgonia37
9 kwietnia 2013, 23:25Powiedziałabym, że moje marzenia realizuje mój mąż i mnie to nic nie kosztuje :)