Śmiejecie się z długości moich wpisów :)
Nie wiem jak Wam, ale mój czas z wiekiem jakoś się skrócił. Doba jakaś skrócona czy co?
Nie mam czasu na koncentrację, a taki wpis przecież tego wymaga.
Wszyscy zdrowi :)
Mama z tatem się odchudzają hehehe. Świąteczne żarcie trochę opóźniło osiągnięcie celu, ale teraz pędzimy do przodu.
Komunia Oliwki 12 maja, a ja mam być w tym dniu lachonem :)
No......względnym lachonem.
Marzeniem moim jest to, aby ci, którzy mnie jakiś czas temu widzieli zauważyli spadek wagi , no.....
I co jeszcze? Rozwinęłam się w ubezpieczeniach w Generali. Zaczynam zarabiac pieniądze. Wszystkim zainteresowanym ubezpieczeniami wszelkimi zapraszam. Bez problemu wysyłam polisy płatne przelewem. Może ktoś skorzysta :)
A jak nie to nie :)
malgonia37
7 kwietnia 2013, 23:43...Oliwka i komunia? jak ten czas leci :) pozdrawiam przyszły Lachonku :)
malicka5
6 kwietnia 2013, 10:12Pow.odzenia w lachonieniu ciała
Envi40
6 kwietnia 2013, 08:43Mariolka, lachonem to ty jesteś zawsze:) A skoro taki zapał ( i tata też???!!!...ło matko;) i schudniesz:) Wiesz, ja sie domagam długich wpisów, bo ciągle jestem ciekawa co u twoich dzieciorów. Jak tak będziesz milczała to wezme i przyjadę!;) Stęskniłam się za wami:)
StoProcentMocy
6 kwietnia 2013, 00:06Trzymam kciuki za bycie MEGA lachonem :)