Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje drogie :)



Oczywiscie , ze wróciłam w niedziele z tej ślaskiej Syberii :))

Teraz tak ostro wystartowałam ,że nie znalazłam czasu na wpis.
U babci i dziadka było badzo fajnie. Dziadkowie oszaleli na punkcie naszych dzieci i tak nam  się rozbrykały, że do dziś mamy problemy z ustawieniem kolejki na tory hehehehe.

Babcia do czwartku pracowała, a dziadzio wziął cały tydzień wolny i od rana do wieczora urzędowal z dzieciakami. Robił im posiłki, kupował prezenty , bawił się z nimi, zabierał na sanki i w ogóle widać było po nim jaka wielką radośc przynosi mu obcowanie z wnukami.

Od poniedziałku życie nabrało normalnego tempa  z tym ,że rankiem chodzę na masaż kręgosłupa.:) Mmmmmm, jak jest fajniasto :) A jaki masazysta!! Mój mąz w ogóle nie chce slyszeć o tym, że moje plecki masuja dłonie tak  młodego ciacha :))))

Od razu ujrzałam w innym swietle swe krągłe boki i wylewający sie brzuch :))
Nie ma, że to, że tamto.........biorę się za warzywka :)))
Ale jak mi sie nie che .....!!
Tzn chciałabym być szczupła, ale nie chce mi sie działać :))

Znacie to , no nie ???
  • marlak

    marlak

    19 lutego 2009, 12:51

    kto by tego nie znał... jak mawiał mój śp. trener...chciałabym i boję się... A dziadkowie... to przecudowna sprawa... super. :)

  • starszapani

    starszapani

    19 lutego 2009, 09:54

    Widzę, że ten wyjazd dobrze ci zrobił i wróciłaś z nowym zapałem. Mariolka pozdrawiam cię cieplutko!!!

  • agonia65

    agonia65

    19 lutego 2009, 09:11

    To dzieci i dziadkowie mieli radochę:) A co do tego masażu, to na pewno jest fajnie:)

  • Hejho

    Hejho

    19 lutego 2009, 08:15

    niestety

  • parda1

    parda1

    19 lutego 2009, 08:05

    ale też już znamy i Ciebie- jak sie zaweźmiesz, to na pewno! tylko już po Tłustym Czwartku, co? i może wyciagnij jeszcze jeden cykl masaży, żeby mieć motywację?

  • mikrobik

    mikrobik

    19 lutego 2009, 06:49

    Znamy, znamy, czyli może tak od (kolejnego) poniedziałku? Bo "tłusty czwartek", bo ostatnia sobota, niedziela....karnawału. Więc może jednak od środy?

  • szczuplutka36

    szczuplutka36

    18 lutego 2009, 23:28

    ;-)

  • cream26

    cream26

    18 lutego 2009, 18:52

    Mnie wlasnie takie cos dopada...jakos od 2 dni musze sie zmuszac do cwiczen,bo mam kompletnego lenia..ale wazne ze dalej dzialam.Organizm dal mi chyba znak,ze narazie ma dosc.;p Pozdrawiam i wiecej motywacji.

  • sweetlips

    sweetlips

    18 lutego 2009, 18:50

    znamy. życzę motywacji ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.