Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pora relaksu........
31 stycznia 2009
Rankiem wstałam i mężowi coś tam zrzędziłam :)))
Doszliśmy do wniosku, ze pora na dzień tylko we dwoje , bo męcząca codzienność nas zepsuje :)))
Sprzedaliśmy dzieci do babci i pojechalismy na zakupki. W diverse była taka big wyprzedaż ,że obkupilismy nas od stop do głów za marne grosze.
Później poszliśmy do kina na świetny polski film "Idealny facet dla mojej dziewczyny" , a na zakończenie pożarliśmy ogromne porcje chińszczyzny z warzywami ....mniam.......:))
Mąz kupił jeszcze po piwku do łózka , a teraz wpieprzamy gorzka czekoladę.
Jak dobrze.........:)))))
Chciałam jeszcze dodac, że ważę 76 kg (napisałam wczoraj waże przez er zet, a Wy nic , no ładnie ), a koleżanki w amazonkach powiedziały, że jest to efektem działania chemioterapii. I humorki tez podobno sa jej nastepstwem. A sio, niech już ta chemia ze mnie wyparuje !!
Ja chce chudego tyłeczka i długiego włosia tu i tam, a szczególnie na głowie :)))
Obiecuje, że juz z przyjemnością będe sie depilowała i nie będe marudziła wieczorami, że musze umyć głowę, jak to niegdyś miewałam w zwyczaju :))
I poprosze o śnieg , bo chcemy isć z dziećmi na sanki :))
AMEN :))
anezob
2 lutego 2009, 18:21ty laska jesteś. Wyobraż sobie ,mnie- "z metra cietą", z Twoją wagą :)) No widzisz.. jaka jesteś szczupła :)) Pozdrawiam
NiekonsekwentnaN
2 lutego 2009, 15:12każdemu sie cos od życia nalezy, nie? ja poszalałam w tamtym roku to teraz jestem w stanie oko przymknąć - byle opowiadac ze szczegółami po powrocie nie zaczął, bo wałek wezme i głowę nadtłukę....hehehhe
roxy1
2 lutego 2009, 00:49piszesz, że film fajny a ja taka miałam dzis ochote iśc na niego ale Darek poczytał opinie na necie i doszedł do wniosku, że na takie dno to szkoda mu czasu, z tego wniosek, że nie trzeba czytać opinii tylko iśc jak się chce, mówi sie trudno- co do humorków to Moja przyjaciółka( wiesz która) tez je ma choc chemii uniknęła, smieje się sama z siebie bo doskonale zdaje sobie sprawe jak jest upierdliwa ale nie może nic z tym zrobić,powiedziałąm jej wczoraj, że jest hipochondryczka i tyle i że nie będę się nad nią rozczulać, myślę, że taka reakcja jest lepsza niz typu bedzie dobrze, nie widzialam jej 2 tygodnie i trochę się zmartwiłąm, bo jakoś źle wygląda, niby wyniki super, po masażach wywija ręką w górę i w dół ale cos mi nie tak, mam jednak nadzieję, ze to przez brak słońca , aby do wiosny wtedy zrobimy jakis mały wypadzik i może nabierze rumienców. Buziaczki trzymaj się cieplutko.
sikoram3
1 lutego 2009, 14:02dostalas ten snieg o ktory prosilas.Pozdrawiam.
calineczkazbajki
1 lutego 2009, 13:49śnieg juz byl... czas na wiosne :)
parda1
1 lutego 2009, 10:02pierwsze właśnie się spełnia, więc pozostałe też! spokojnej niedzieli!
mikrobik
1 lutego 2009, 07:55Czyli przy moim wzroście ważysz kg mniej niż ja, a zatem ((żeby się nie dołować) stwierdzam, że jesteś szczupła. No, może prawdę mówiąc taka w sam raz, czyli w dolnej granicy nadwagi. Miłej niedzieli!
DagusiaS
31 stycznia 2009, 20:51W okolicach Wrocławia dziś cały dzień padało. Mamy nawet zaspy, więc zapraszam na sanki.
ZielonyGroszek
31 stycznia 2009, 20:36śnieg jest! Ale szybko! Bo nie wiem, jak długo się utrzyma.