Oj nikt mnie nie oszwabi, nie wycycka i nie przekręci :)
Ludziom trzeba ufać, a najbardziej swojej intuicji.
Napisałam o tej sytuacji, nie spodziewając się aż takiego odzewu z Waszej strony :)
Po prostu zdałam sobie sprawę w pewnym momencie ze śmieszności sytuacji, w którą sama się wmanewrowałam.
Nie wprawię też Ani w stan wyuczonej bezradności, bo widzę, że dziewczyna planuje swoją przyszłość i próbuje ją sobie poukładać.
Oczywiście za mieszkanie będzie płacić i nie mam zamiaru jej dalej utrzymywać.
No, koniec tematu !
A dom jest tani i fajny, a cena jego jest korzystna ponieważ dwa lata temu małżeństwo się rozwiodło i bardzo zależy im na jego zbyciu aby wreszcie podzielić się majątkiem .
Większym problemem jest teraz moje rosnące brzuszysko kobiety (i mężczyzno) , bo pomimo wszelkich starań - gdy widzę słodycze to kwiczę .
Poproszę o zjebkę :)
magdalenagajewska
3 lutego 2012, 13:56"zjebka" :) Buziaki! eM.
Morinho
3 lutego 2012, 09:15Sprawe slodyczy zalatwilem.... powiedzialem dzieciom gdzie sa ... hihihi problem zostal zjedzony :) pozdr.
elik7
1 lutego 2012, 07:10domek bardzo mi się podoba, słodyczy w domu nie może być chyba, że jest to gorzka czekolada 96% kakao, tego dużo nie da się zjeść, a lekarze zalecają ze względu na ilość magnesu, pozdrawiam
roxy1
31 stycznia 2012, 22:43Twoje zycie-Twoje wybory, ja mam swoje zdanie na ten temat i co bys tu nie pisała, nie jest to w porządku z jej strony wzgledem Ciebie i Twojej rodziny. Mam nadzieje, ze jednak to Ty bedziesz miala racje i skonczy sie tylko na małym wykorzystywaniu.
magdast
31 stycznia 2012, 22:12Hmmm, Ani nie poznałam, za wizyte i spotkanie dziękuję ...a w twój rozsądek wierzę ...szalone życie ...
nonos
31 stycznia 2012, 21:14Proszę bardzo:) Jedna wystarczy, czy więcej zamawiasz;-)?
mikrobik
31 stycznia 2012, 20:58Pewnie masz rację. To Ty ją znasz, nie my. Na pewno robisz dobrze i ja pewnie zrobiłabym tak samo. Zawsze z boku wygląda to inaczej. Powodzenia. Powtarzam, się, ale domek jest piękny.
gabi2006
31 stycznia 2012, 20:50w dodatku wynajmuje go za grube pieniadze i nie chciałabym wrócić za skarby do wspólnego bloku! Niech sie Wam dobrze mieszka. A z Ania dobrze robicie, moze dzieki temu dziewczyna stanie na nogi. Wazne jest aby miec wsparcie innych ludzi, tego potrzeba kazdemu.