Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakoś leci.........
7 sierpnia 2013
Witam was wszystkich,ja dzisiaj dopiero jakoś funkcjonuje ,bo od niedzieli to ledwo żyłam. Byłam chora po sobotniej imprezce w szczecinie,a dokładnie po żaglach. Byliśmy całą rodzinką ,było fantastycznie,mimo tego ,że w niedzielę nie mogłam wstać z łóżka i nie miałam głosu. Warto było ,coś pięknego,ludzi masa,żaglowce ,jeden piękniejszy od drugiego, a koncert super.Efekt tej choroby jest taki,że na wadze 114,8kg ,to chyba nie jest źle Pozdrowienia dla wszystkich PAPA.......................
zyfika
8 sierpnia 2013, 08:31Ha,może gdzieś się minęłyśmy na Wałach Chrobrego nawet o tym nie wiedząc!Potwierdzam,że było fantastycznie.Gratuluję spadku wagi choć współczuję,że to efekt choroby.Wracaj w pełni do siebie!Pozdrawiam.
inesiaa
7 sierpnia 2013, 22:13Powrotu do zdrowia i wiecej takich spadkow tylko nie przez chorobe:)
Mrs.Seal
7 sierpnia 2013, 20:08spadek jest zawsze fajny :) zdrowej szybciutko