Teraz nie moge sie juz poddać, kurcze czemu nie moge schudnąć, gdzie podziała sie moja dawna silna wola i zapał?? Okropnie czuje sie z obecną wagą, ne mieszcze sie w ubrania i po prostu mi wstyd, ze doprowadziłam sie do takiego stanu. Musze cos z tym zrobic, szkoda młodości na wieczne uzalanie sie jaka to ja jestem gruba....
Od dzisiaj 1000kcal i przede wszystkim jak najwiecej ruchu, zaraz chyba wyskocze na rowerek bo pogoda jest wymarzona. Wieczorkiem zamieszcze bilans kaloryczny dzisiejszego dnia, pozdro:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
SzukajacaSamejSiebie
14 czerwca 2009, 18:24no kochana, to ja trzymam kciuki z calych sil:)*! dasz rade, a co:)!
bezkonserwantow
14 czerwca 2009, 13:47<img src='http://img241.imageshack.us/img241/5361/ae7cd2a700208b8349f2121.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>