Dawno mnie tu nie bylo.
Jakos straciłam motywacje.
Wierzylam ze otrzymam tu wsparcie , ktore pomoże mi trwac w mojej diecie i cwiczeniach.
Ale niestety....
Teraz mamy sezon grilowo , weselno , imprezowy wiec jem duzo. Jestem cieżka ....Teraz jestem w domu wiec w lazience duze lustro , na korytarzu, w pokoju...i widze siebie i wiem, ze jest zle...
Pewnie trzeba byloby sie niezle postrac zeby 'OSIAGNAC' wage ktora mam teraz na pasku.
Nie wiem co robic....
Zbieram sie do lekarza, gdzy jak zwykle moje zatoki sa w zlym stanie....:(
Pa
Anetaaaaaaaa
2 maja 2013, 14:33eternaldietdiary - święta racja :) z tym grillowanie, to faktycznie masakra....
eternaldietdiary
2 maja 2013, 13:30a staram się Ci zawsze pisać, cięzko jest tak zmotywować, myślę, że powinnaś sobie zrobić zdjęcia, dać nam tu do oceny.. Dążyć aby za miesiąc te zdjęcia wyszły lepiej itp :)