Witam, witam :),
Ze względu na skromnie przygotowana lodówkę i ogólnie kuchnie na moją dietę zaczęłam trochę słabo :(, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
a więc na przed śniadankiem tak 7:20 wypiłam szklankę przegotowanej wody,
po 7:30 zjadłam śniadanko- mały talerzyk sałatki gyros + kromka chleba z pomidorem,
10:30- bułka z ciemnego pieczywa, z szynką, ogórkiem,
13:30- banan+ nektarynka,
16:00- zupka ogórkowa, taka mała miseczka :),
pewnie tak po 19 zjem jakąś sałate z pomirodkami schery i jakimiś bajerami,
A wciągu dnia wypiłam może z litr wody, do tego soczek pycholandia, dwie kawy, i zieloną herbatę,
paula15011
8 września 2014, 20:48Jest nawet okej! :) Trzymam kciuki za Ciebie ^^