Trochę mnie tu nie było. Głównym powodem był powrót do pracy we wrześniu. A jest grudzień! 3 miesięczny okres próbny mam już za sobą i chyba się sprawdziłam, bo firma chciała przedłużyć moją umowę. Ja natomiast miałam wątpliwości i przez to, że nie podpisałam kontraktu od razu podnieśli moje wynagrodzenie o 5%. Nie spodziewałam się tego i w ogóle o to nie prosiłam, ale jak dają to nie będę narzekać. W sumie fajnie, pokryje mi to prywatne ubezpieczenie, opiekę medyczną i multisport. No wlaśnie. Multisport. Zdecydowałam się kolejny raz na multisport i mam go od miesiąca ale bilans treningów wynosi 0. Od kiedy wrociłam do pracy kompletnie nie idę z planem diety, nie jem regularnie, mimo, ze mam w pracy dwie krotkie przerwy i jedna dluga obiadowa to z nich nie korzystam. Znowu jest tak, ze rano wypijam kawę z mlekiem i do 17 nic nie jem. I mało piję. Czyli wszystkoe moje niezdrowe nawyki wróciły. Reakcja organizmu jest taka, że być może nie tyję, ale też nic a nic nie chudnę mimo niejedzenia i czesto jestem bardzo zmeczona. No nic dziwnego! Przy takim " odżywianiu" Cieszę się, że zajrzalam do pamiętnika bo pozwolił mi wrócić na właściwy tor, przypomieć sobie co mną kierowało.
Dlatego napisałam juz do vitalii prośbę o zmianę planu diety na dietę hashimoto i wbiję sobie w kalendarz w pracy przerwy na lunch. Jedynie ze śniadaniem nie wiem co robić bo zwyczajnie nie jestem rano głodna. Muszę pomyśleć. Moze jakis koktail białkowy??
A tak poza tym to cieszę z powrotu do pracy. Jakos tak odżyłam.
ognik1958
1 grudnia 2022, 16:48wiesz waga = wzrost -100 w zasadzie starczy...masz już mniej bo 77 a 60 to już moim zdaniem orgietka ale jak kto woli i jak sie z tym czuje ...ja mam 178 i 73 kg i dla mnie to max co można wycisnąć w odchudzaniu a twoje zamierzenia docelowe są jeszcze bardziej "rygorystyczne" .Zawsze jest zagrożenie ze..Twoja pójdzie....z mięśni a to niepotrzebne osłabienie i..szkoda mięśni🤦♀️. Ja "rzeźbie " punktowo z tłuszczu anormalnego zalegającego głębokie pokłady bioder a.... tłuszczyk strukturalną i mięsnie staram sie szanować🙏🏼 no i zażywam suplementy odpowiedzialne za zdrowie czego oczywizda i Ci życzę -powodzenia tomek👍
Margot_Escargot
1 grudnia 2022, 19:06Komentarz został usunięty
Margot_Escargot
1 grudnia 2022, 19:14Dzięki Tomek za uwagi i ostrzeżenia. No właśnie ja jakoś zakodowałam wzrost - 110. Czyli u mnie teoretycznie 70 byloby już ok. Mam 77 i uwież fatalnie się z tym czuję. Moja wyjściowa waga zanim miałam hashimoto to 58kg i wtedy czułam się najlepiej. Tego nigdy nie uda mi sie osiagnąć ale tak do 65 chcialabym zejsc. Nie chcę mieć nic wyrzeźbionego, chcę być po prostu szczupła ale nie na zasadzie skinny fat.
ognik1958
1 grudnia 2022, 19:18wiesz biorąc kropelki hcg co były podstawą mojej zwałki utraciłem całkowicie łaknienie i.... mogłem uskuteczniać na luziku zakładane 500kcal dzienne w jadle bo reszta szła z tłuszczyku anormalnego bioder jakieś 1,5 tysi uff i dało radę🙆🏼♂️..jak..na ostatnim moim wpisie😃
ognik1958
1 grudnia 2022, 19:22i zredukowałem wagę ...uff 10 kg w dni🤷♀️a tera stabilizacja na poziomie 73 kg od ..24 dni
ognik1958
1 grudnia 2022, 19:23w...21 dni zeszło 10kg😃
eszaa
1 grudnia 2022, 15:38jesli nie jesteś głodna, to nie pakuj w siebie nic na siłę. Organizm sam wie, kiedy potrzebuje zjeść. to się nazywa- zdrowe niejedzenie:) śniadanie z rana to mit.
Margot_Escargot
1 grudnia 2022, 19:05Serio? Bo ja zyję od zawsze w tym poczuciu winy, że to sniadanie olewam. W okresach kiedy jadlam sniadanie zauwazylam, ze wieczorem nie mam atakow glodu i jakos bardziej "panuję" nad tym jak sie odżywiam. Problem jest w tym, że gdy pracuję zapominam o jakimkolwiek jedzeniu.
eszaa
1 grudnia 2022, 19:29a chyba, że masz ataki głodu, to tu trzeba by wprowadzić regularność posiłków. ewentualnie ograniczyc weglowodany w posiłkach, bo jest problem ze spadkami cukru