Następny piękny i słoneczny dzień!
Dzisiaj jestem trochę zdziwiona moją wagą. Cały tydzień starałam trzymać się diety, a waga ani drgnie, stoi jak zaklęta i ani grama w dól, ale wczoraj było inaczej.
Rano śniadanie, o 14oo obiad- 2 małe swojskie krokiety + 1 kromka chleba.
Przed 17oo musiałam wyjechać z mężem na męskie zakupy- typu castorama- gdzie nawiasem mówiąc ja więcej wiem niż mój mąż. - nie miałam czasu nic zjeść. Tam po wyjściu wypiłam kawę z mlekiem z automatu- powiem szczerze dobre są takie kawy i kosztują 2 zł. Nie wiem jak wy ale ja wczoraj myślałam, że w tym sklepie usnę na chodząco taka byłam senna i zmęczona. Już na starcie. Gdy więc po wyjściu wypiłam dobrą kawę z piankę poczułam, że żyję. Potem jeszcze apteka, drogeria i do domu.
W domu byłam o 20oo-tej głodna jak wilk. W wodzie zgrzałam 2 cieńkie białe kiełbaski + 1 kromka chleba + herbata. Niestety miałam smak na słodkie - kupiliśmy 4 ciastka pół-francuskie- więc bez żadnych oporów zjadłam jedno.
W nocy do 23oo czytałam w łóżku książkę, ale ciągle czułam, ze jestem głodna. Już nawet na stronach widziałam kromkę chleba z szynką. W końcu nie wytrzymałam - w nocy nie jem- wstałam, poszłam do kuchni , zrobiłam sobie kromkę chleba z szynką. Była 23 40. Poszłam spać. Zasnęłam od razu, koszmarów nie miałam.
Rano wstaję i myślę - w nocy żołądek żle trawi na pewno 1kg. w górę. Patrzę i nie wierzę własnym oczom jest 1 kg ale w dół. Stawałam tak kilka razy, ruszałam wagą i nic, mniej 1kg. To dopiero czary- mary. Widocznie jak się jest naprawdę głodnym to warto coś zjesć, organizm za to podziękuje.
Na tym kończę i idę myć okna, bo ma ich 12-ście, a do przyszłej niedzieli muszę je umyć i założyć świeże firanki by było ładnie na urodziny syna. Pa, pa i miłego dnia kochane dziewczyny!!!
Gacaz
4 kwietnia 2014, 19:14Czasami organizm, gdy czuje ograniczenia, trzyma wagę,gromadzi zapasy, a gdy poczuje więcej kalorii odpuszcza. To normalne, ja tak mam. Współczuję tylu okien, ja mieszkam w bloku, ale w poniedziałek wstawiali mi okna do nowego domu, jestem przerażona. Kto to będzie mył? Pozdrawiam
mikusia1971
4 kwietnia 2014, 19:03miły początek weekendu:) pozdrawiam
Cocunia13
4 kwietnia 2014, 15:58Waga czasem lubi sprawiac nam niespodzianki;) Pozdrowionka;)
ewakatarzyna
4 kwietnia 2014, 11:52Podkręciłaś metabolizm chlebkiem. Szkoda, że po pewnym czasie to już trak nie działa. A czasami nawet trzeba zjeść coś niedozwolonego, żeby dieta nudna nie była.
Alianna
4 kwietnia 2014, 11:37Takie to już są te nasze wagi. Pozdrawiam :-)
Magi57
4 kwietnia 2014, 11:34Masz rację cos w tym jest , ja też sobie wczoraj pofolgowałam i myślałam ze będzie na plus a tu aż 1.6 mnie niz w tamtym tygodniu . Tez nie wierzyłam i stawałam na wage dwa razy. Pozdrawiam.