Od dłuzszego czasu myślałam, zeby się przełamać do biegania no i w końcu się udało! Po obiedzie poszłam do Outletu i kupiłam buty do biegania - to była moja główna wymówka przez którą nie biegałam No i też dlatego, ze sie bałam, ze nie przebiegnę najmniejszego dystansu z braku kondycji Buty wybrałam najtańsze jakie były, jeśli mi się odechce biegania to chociaz wydanych pieniędzy nie będzie szkoda Za butki dałam 149zł, jak przepłaciłam to dajcie znać, pójdę im jutro zrobić awanture hehehe.
Takie o:
I tak oto mam swoja własna mini-kolekcje, buty na trening, do biegania i do chodzenia Róż dominuje
Ale wracając do tematu - dziś przebiegłam swoje pierwsze 4 km (tak na oko), czas słaby bo aż pół godziny, ale to przez szwagra i jego odpoczynki, ja całe pół godziny uczciwie biegłam Jestem z siebie bardzo dumna, bo jeszcze nei tak dawno obfajdoliłabym się po 1 km i dzwoniłabym po taksówkę, zeby wrócić do domu hahhahaha W planach mam raz czy dwa razy w tygodniu sobie biegac z pół godzinki - w zależności od czasu, bo siłownia 3 razy w tyg jest na 1 miejscu
MENU:
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA:
- bieg - ok. 4 km/ 30 min
lemoone
16 marca 2014, 22:11to bardzo pięknie przebiegłaś!
lemoone
16 marca 2014, 22:11to bardzo pięknie przebiegłaś!