mimo tego, że jestem w trakcie sesji i ten tydzień był strasznie ciężki, to udało się. Waga dzisiaj wskazała 82,2 kg. Mam nadzieję, że wszystko będzie tak prosto, tak jak teraz, szło.
Odpuściłam sobie w tym tygodniu basen, z powodu kobiecych spraw(if you know what I mean) Ale od poniedziałku już normalnie wracam na 3 razy w tygodniu na basen.
Kolejna poprzeczka to 81,8 do poniedziałku.
Pozdrawiam
Margaret
exitWounds
4 lutego 2014, 15:13i tak trzymać! ;)
BulkaAmerykanka
1 lutego 2014, 18:05super oby tak dalej