Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
schudnę, wiem, że uda mi się


Ponuro, nic dodać, nic ująć. 

Najchętniej zwinęłabym się w jeden kłębek i przespałabym ten zimny okres roku..
Nic nie chce mi się robić, nawet jeść słodycze garściami, w szczególności, że w całym domu są pochowane najlepsze z najlepszych.. Lentylky, czekoladki, czekolady, ciasteczka, lody i wiele innych.

Co do odchudzania uznałam, że chcę być odmieniona do Wigilii. :>
Chcę pokazać kuzynce, która krzywo patrzy na wszelkie dietetyczne pyszności, że da się schudnąć jeżeli tylko ograniczy się jedzenie. Ciągle "potępiała" mnie, wolała pożerać jakieś ciasta i małe zdrowe posiłki, niż więcej zdrowego, a mniej słodkiego..

"Jeśli coś jest warte zrobienia, należy to zrobić należycie" 
i to właśnie moje motto przewodnie.

SCHUDNĘ, WIEM, ŻE UDA MI SIĘ.
I nigdy nie wrócę do tego co kiedyś, żyję chwilą, przeszłość nie ma znaczenia.
  • x001x

    x001x

    13 września 2013, 20:16

    trzymam kciuki! A jesien na kazdego tak dziala, ze najlepiej sie skulic i usnąć :) A ta kuzynka, niech będzie Twoją motywacją do chudnięcia!:)

  • x001x

    x001x

    13 września 2013, 20:16

    trzymam kciuki! A jesien na kazdego tak dziala, ze najlepiej sie skulic i usnąć :) A ta kuzynka, niech będzie Twoją motywacją do chudnięcia!:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.