Dwa do przodu ,1,5 do tyłu. Jeden na plusie i pół na minusie. I tak non stop. Ostatnio nie chciało mi się iść na trening, po czym wyszłam rano i zobaczyłam te wszystkie dziewczyny w letnich sukienkach ... No i jakiś wewnętrzny bunt mi się włączył. Że ostatnie to lato gdzie nie za bardzo mam w czym się pokazać światu... A od 2 lat za bardzo sobie nie kupuje bo przecież schudne;)
Mam taki duży CEL na 2019 doprowadzić się do porządku po ciążach i innych perypetiach i wejść w 40 rok życia w bardzo dobrej formie. Zdrowotne trochę wyszłam na prostą i od 3 miesięcy zabrałam ssie za mój kręgosłup. Teraz czas zająć się ciałem.
Póki co chyba skorzystam z gotowego planu Holia, a jak nie będzie efektu to w lipcu idę do znajomej dietetyk. Dobrego dnia!
justagg
9 czerwca 2019, 06:46Powodzenia!