Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
26tc i pomiary


Z ciekawości zrobiłam pomiary. Nie licząc brzucha- bo wiadomo, to nie jest chyba tak źle. W cyckach doszło 5 cm... tu się nawet zdziwiłam, że tak mało. Mam wrażenie, że wiele więcej. W udach 3-4 cm, a w pojedynczym udzie różnica tylko 1 cm mi wychodzi. w łydce też 1 cm. biceps i szyja bez zmian... no jestem w szoku. A wydaje mi się, ze mnie jest dwa razy więcej.

Wczoraj kupiłam czekoladę karmelową.... dziś zjadłam całą. Ta czekolada chodziła za mną od kilku tygodni, ale miała mi starczyć na kilka dni....To mój pierwszy aż taki "wyczyn" w ciąży. Trzeba się pilnować, żeby ostatni.

W weekend byliśmy na kajakach.... bardzo przyjazny to sport ciężarnym. Pilnowałam się tylko, żeby się nie przysmażyć.... pierwszy raz wróciłam bez spalonych części ciała.... w przeciwieństwie do męża;) Do tego ślub koleżanki, wieczór panieński innej (czy uwierzycie, że stałam w korku o 12 w nocy w Sopocie?!?) grill u znajomych, spotkanie z jeszcze inną koleżanką, porządki balkonowe i piwniczne.... całkiem intensywnie. Teraz muszę trochę odpocząć ;)

  • terapia

    terapia

    11 czerwca 2015, 09:52

    Ja się nie mierzę teraz, na wadze niby niewiele przybrałam, ale czuję, że ciało się zmienia, że tam mnie więcej, a gdzie indziej mniej. Po porodzie i połogu pomierzę się dokładnie, porównam z wynikami sprzed ciąży i będę wiedziała, co robić dalej. ;-) Ja od dawna marzę o kajakowaniu, ale nigdy nie próbowałam, więc chyba nie zdecyduję się na debiut w ciąży. Może po urodzeniu. :-)

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      11 czerwca 2015, 14:22

      No ja sie też nie mierzyłam, nagle mnie naszło;) Bardziej z ciekawości, niż jakoś porównawczo. A kajaki bardzo polecam :) Jak łatwa rzeka to śmiało można w ciązy taką kilkugodzinną trasę zrobić. Ale nic na siłę:)

  • 5kgw2ms

    5kgw2ms

    10 czerwca 2015, 13:58

    Ale jesteś aktywna ale to dobrze :-) :-) :-) :-)

  • akuku3

    akuku3

    10 czerwca 2015, 11:05

    Kajakowanie jest super! też muszę się wybrać na wycieczkę chociażby po kanale Raduni. W zeszłym roku kajakowaliśmy Motławą ale strasznego stracha miałam jak mijaliśmy statki. Nie mniej Gdańsk od strony kanału wygląda zupełnie inaczej :)

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      10 czerwca 2015, 12:20

      Z tymi statkami to fakt.... a my byliśmy na Raduni własnie tylko z Ostrzyc do Kiełpina. Trochę się trzeba nawiosłować, bo miejscami nurt nikły, ale przyjemnie się płynie. Polecam!

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    9 czerwca 2015, 16:49

    zdecydowanie odpoczynek Ci się należy :)

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      9 czerwca 2015, 18:06

      jeszcze trochę tej ciąży to może się przyzwyczaję do tej mysli

  • hwhwhw72

    hwhwhw72

    9 czerwca 2015, 16:49

    dzidziuś będzie sportowcem od urodzenia:-D

  • ewelka2013

    ewelka2013

    9 czerwca 2015, 16:16

    No to też aktywnie;-) oj tam raz na jakiś czas nie zaszkodzi;-)

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      9 czerwca 2015, 18:05

      nie wolno mi tak mówić ;)

    • ewelka2013

      ewelka2013

      9 czerwca 2015, 18:43

      Powiem Ci ze nie pozwalam sobie i już mam 10 na plusie/ 25 tc

    • ewelka2013

      ewelka2013

      10 czerwca 2015, 09:21

      a ile masz na plusie do tej pory??

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      10 czerwca 2015, 12:21

      9 kg... choć po tej czekoladzie się nie wazyłam ;) ale za to długi spacer i wczoraj i dizś w ramach wyrzutów sumienia poczyniłam hihi

    • ewelka2013

      ewelka2013

      10 czerwca 2015, 12:27

      Ja robię sobie 4 dniowe oczyszczanie zobaczę czy coś zejdzie...

  • Agaciatbg

    Agaciatbg

    9 czerwca 2015, 16:00

    czytam o tej czekoladzie i pomyslalam sobie o mleczku w tubce karmelowym mmm lece do szklepu ;)

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      9 czerwca 2015, 18:04

      przepraszam za pokusy....

    • Agaciatbg

      Agaciatbg

      9 czerwca 2015, 18:23

      hehe nie szkodzi,zjadlam mleczko i czuje sie szczesliwa i przeslodzona ;)

  • paczektoffi

    paczektoffi

    9 czerwca 2015, 15:05

    W Sopocie zawsze tłumy i korki w tym okresie :) w lipcu i sierpniu jeszcze gorzej jest. :) Pozdrawiam

    • mania_zajadania

      mania_zajadania

      9 czerwca 2015, 18:04

      no ja niby wiem, ale, ze o 12 w nocy to mnie zaskoczyło... w sumie dawno się nie szwendałam po knajpach, a jak się zdarzyło, to raczej o 3 wychodziłam hihi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.