Takie to dziwne. Przez lata lateczne zapierałam się, ze świąt nie lubię, bez sensu i w ogóle. Fakt przykre wspomnienia z tym okresem miałam z dzieciństwa i okresu bycia nastolatką. Najchętniej bym bojkotowała i udawała, że nic się nie dzieje. Wyjechała do Kualalumpur bądź jeszcze dalej, gdzie nikt o świętach nie słyszał.
A teraz od kilku dni się cieszę, podśpiewuję świąteczne piosenki, przygotowuję świąteczne potrawy i prezenty.
Jakoś mi bliżej do drugiego człowieka, choć jeszcze niezupełnie blisko. Choć tez stawiam swoje granice i ich pilnuje. Część świąt spędzamy z rodziną, a część sami bo potrzebujemy odpoczynku. Nie muszę zjeść wszystkiego co jest na wigilijnym stole, bo będzie ku temu okazja przez następne 2 dni. Nie denerwuję się na moją mamę, ze tyle robi na święta, choć jest sama, bo zrozumiałam, ze takie jest jej prawo. Każdy ma prawo do przeżycia świąt po swojemu.
Organizuję je po swojemu. Czego nie lubię, lub co mi się źle kojarzy tego nie robię. A co lubię to zapraszam do swojego świata.
Cieszę się, że się tego prze ostatnie lata nauczyłam.
Życzę Wam przede wszystkim właśnie takiej zgody i wewnętrznej radości. Nie róbcie nic na siłę, szukajcie miłych momentów, i przede wszystkim odpoczywajcie.
SZCZĘŚLIWYCH ŚWIĄT !
paczektoffi
24 grudnia 2014, 12:54Wystrojonej choinki Wesolutkiej minki Gorącego serduszka Pełniutkiego brzuszka Oraz opłatka białego Z rodziną łamanego. Życzy Kinga :))))
mania_zajadania
25 grudnia 2014, 09:48dziękuję :)
Taka_Sobie
24 grudnia 2014, 11:40Mam dokładnie to samo - najchętniej wyleciałabym w Kosmos, żeby nie przeżywać świąt, jakichkolwiek (nawet Dnia Kobiet). Mimo że mam świadomość, że tym zachowaniem mogę ranić innych. Dałaś mi trochę do myślenia. Dziękuję. Wesołych Świąt :)
mania_zajadania
25 grudnia 2014, 09:47Wesołych:) trochę pracy z tym jest ale da się;) najważniejsze, że by zrobić je po swojemu.
katy-waity
24 grudnia 2014, 10:47to miłe:) Wesolych Swiat:)