Witam
Wróciłam znowu .... to prawda, że znika się z Vitalii jak się zaczyna " grzeszyć" bo wstyd, że się odpuściło. Zgadzam się z tym .....
Wróciłam po kilku latach ... starsza i cięższa o te kilka lat. Po pięćdziesiątce nie jest łatwo zrzucić "sadło" jak kiedyś ...echhh. Nie powiem, że całkowicie się poddałam, zdrowe nawyki żywieniowe jednak zostały, ćwiczenia też nie poszły w kąt ......ale to nic nie dało.
Bo od pasa w dół nawet nie jest źle ale powyżej to już tragedia ...opona jak malowana ... i oddychać normalnie się nie da ...i ciuchy się nie dopinają ....i przy ubieraniu butów zadyszka jak po biegu ...
Więc doszłam do momentu kiedy czas na pomoc ...wykupiłam 3 miesiące diety. Dostanę plan w sobotę czyli od niedzieli . Teraz czekam .
mamutka
20 lutego 2016, 00:36Witam dziewczyny, miło że wpadłyście do mnie :) Jestem nieco podekscytowana bo widzę, że sporo się tu pozmieniało ... ale nic to ...damy radę ;D
Melanieee
19 lutego 2016, 21:45Na diecie vitalii napewno waga poleci w dol! Powodzenia:))
wiosna1956
19 lutego 2016, 09:03czyli do roboty !!! pozdrawiam