Nowy wpis w pamiętniku .....!!!!!! wrrr znowu go sobie skasowałam

....................................................................................................................
Po dwóch tygodniach odchudzania waga stoi jak zaklęta , ani w dół ani w górę ( to dobrze)
Jednak chyba muszę trochę zweryfikować moje menu ...odejmę węglowodanów( pieczywo, bo mam go jakoś dużo w diecie) na rzecz odrzuconego nabiału ... teraz testuję codziennie sporą porcję twarogu albo activii ( malinowa z ziarnami jest pyszna !!!) Jak na razie nie ma żadnych efektów niepożądanych po zjedzeniu serków więc może mi się w końcu znowu odmieniło ?
Ćwiczę codziennie ... staram się w każdym razie te zestawy ...
rozgrzewający a potem spalający
i do tego ćwiczenia z książki Rosmary Conley "Jak zmienić sylwetkę w 28 dni" Kupiłam ją kilkanaście lat temu i wtedy też stosując wszystko z niej sporo schudłam . Dieta była taka sobie no ale jadalna natomiast ćwiczenia rewelacyjne , naprawdę modelujące. Tylko oczywiście trzeba je wykonywać codziennie, zresztą to jest warunek każdego odchudzania

----------------
A w środę idę z rodziną na urodziny do teściowej ... i to nie byle jakie bo 80-te !
Miałam nadzieję że COŚ schudnę ... no ale to już nieważne... Stanęłam przed ciężkim problemem zakupu czegoś na imprezę ... oczywiście czegoś do ubrania tych moich 85 kg

I już mam , kupiłam sobie sukienkę a żeby spod niej nie było widać moich wałeczków to zafundowałam sobie bieliznę korygującą ... a co jestem tego warta hehehe. .. urocze, czarne ( i beżowe również mam

No to tyle nowości u mnie, aha zapodobało mi się szydełkowanie serwetek

Pozdrawiam ciepło , pa

grazia66
31 stycznia 2012, 12:43HEJ jak tam u ciebie ? jak źle to pisz, pocieszymy ;) a jak dobrze to też pisz, pochwalimy :)
grazia66
26 stycznia 2012, 19:05HEJ jak kiedyś ci się z książką udało, to teraz tez się uda, trzeba tylko trochę więcej czasu na rozruch ;) kurczę, już tyle razy sobie obiecywałam że kupię sobie bieliznę korygująca i ciągle nic, a teraz mi o niej przypomniałas jak o wyrzucie sumienia ;)
jasmolka
21 stycznia 2012, 14:00ja trzymam kciuki za prawdziwe schudnięcie :))) bieliznę korygującą też posiadam :))))) A może sałatki warzywne będą Ci smakowały?Takie z olejem? Na mnie działają. Miłej imprezki! pozdrawiam
zosienka63
21 stycznia 2012, 12:33Ewa ,bielizna korygująca , potrafi zdziałać cuda , wiem coś o tym , pozdrawiam . Stasia
dior1
21 stycznia 2012, 11:44Zobacz na allegro... ta firma, której zdjęcie załączyłam, to tam też sprzedaje... własny sklep też maja....
dior1
21 stycznia 2012, 11:41Ewciu, daj namiar na te bieliznę aż po "szyję"... bo moja każda zjeżdża i wałki na wierzchu są...... Całuski