Mamy teraz w parafii rekolekcje...chodzę rano... od razu potem robię zakupy ...no i jestem w domu około 11...to już połowa dnia ..........
...w dodatku zaczęłam szydełkować spódnicę i mam jeszcze "wizje" kilku innych ... więc siedzę i dłubię z nici w każdej wolnej chwili
...........no właśnie... siedzę.....od jutra dieta razem z ćwiczeniami...i zero podjadania ...aż do świąt
Dzisiaj u nas będą faworki :)))..........................
Dzisiaj u nas będą faworki :)))..........................
..........więc , że to dzisiaj koniec karnawału, życzę wszystkim miłego...wesołego...szalonego ? popołudnia
.....a to , jeszcze na zakończenie karnawału...mój Bruno w stroju sylwestrowym :)))....
abiks
5 lutego 2008, 22:48u mnie taka figura, to jeszcze marzenie...******::)) "K"
abiks
5 lutego 2008, 22:44że oho...:) Podziwiam Cię spódnice robisz szydełkiem , ale pracowita jesteś...:). pozdrawiam i dziekuję ślicznie za wpis krystna
jbklima
5 lutego 2008, 21:51tez chce wkleić Mauzerka tylko znowu zdjęcie mam za duże i potem wszystko sie rozłazi.Z tym przycinaniem zdjęć jakoś sobie nie radzę......Mąż kupił dzisiaj na ostatki faworki...i znowu się bardzo zdziwil,ze ja nie jem...nie może za mna nadążyć...raz jem ,raz nie.....ale kto za babą zdąży? Myślę,że z faworkami szybko sam sobie poradzi.Wiesz,marzy mi się taka spódnica...długa,musi być jeszcze z frędzlami...tak ją widzę...chyba by musiała być na podszewce.....a tak w ogóle lubię wyroby dziewiarskie....a z czasem ...to...niby jest...a wszystko na styku...już się boję jak wyjdziemy na dobre do ogrodu.....<img src="http://img221.imageshack.us/img221/8025/przebiniegbq4.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
bewik
5 lutego 2008, 20:02odstrojony w muche, a oczka jak mu świecą widać , że pieszczoszek z niego, ha,ha. Mój ślubas nie lubi chodzić ale powiedziałam , że są śliczne widoki bo nie ma liści i dał się namówić.