Zrezygnowana przyszłam do domu i przeglądnęłam sukienki na allegro...i znalazłam jedną, której krój bardzo, ale to bardzo mi się podoba...i kupiłam ją od razu .....................................................a teraz sie zastanawiam, czy to była dobra decyzja, bo to sukienka z zapięciem na szyję i trzeba pokazać plecki ..................dokupię do niej satynowe bolerko, żeby nie było tak goło :)))
Jest czarna, z koronkowym stanikiem, z szarfą pod biustem...romantyczna...mnie się baaardzo podoba...
Dostałam też wczoraj wieczorem paczkę z wyczekanym twisterem. Oczywiście od razu wypróbowałam...jest rewelacyjny...Nogi są nieruchome na nim a rusza się talia i reszta nad nią...na wyszczuplenie talii i bioder jest rewelacyjny!!!
Podobno wystarcza ćwiczyć przez 15 minut dziennie i już będą efekty...
...tak wygląda...
Jutro mam ważenie, ale już dziś wolalam się zważyć na wszelki wypadek :)))....jest dobrze, nawet bardzo :)))
...pozdrawiam, miłego popołudnia ...
ajaczka
14 grudnia 2007, 08:24za wpisik :)Może i ja skuszę się na taki sprzęcior?Pozdrawiam serdecznie :)
endo
13 grudnia 2007, 19:40świetnie, tez kupię sobie taki twister, może z linkami, co do ciasteczek to dziękuję bardzo - jakoś się zmobilizuję i z dzieciaczkami popieczemy, a na imię mam Tatiana. :-))
gosia2007
13 grudnia 2007, 19:34kochana super sprzet a ile kosztuje taki twisterek? pozdrawiam i zycze milego wieczoru
Jakob
13 grudnia 2007, 16:23Fajny ten sprzet- szczerze mowiac jeszcze takiego nie widzialam *) Ciekawa jestem Twojej sukni - naturalnie w Twojej oprawie *)
zuzanna01
13 grudnia 2007, 15:30a z sukienkami tak niestety jest, sama mam problem bo świecidełka mi się absolutnie nie podobają. Trzymam kciuki i zyczę sukcesów:)
jbklima
13 grudnia 2007, 15:04ten twisterek mnie b.zachęca...długo czekałaś?? ja też mam głupi gust i nic mi się nie podoba. Na allegro nie kupowałam ciuchów....boję się ,ze nie będą pasowac. Zamówiłam tę wagę do mierzenia kalorii,zobaczę i jak mi się nie przyda to komuś dam...