Paczka zawierała jeszcze kilka innych roślinek ...roślinek , bo to małe cieniutkie ...wiadomo młode sadzonki.
... ale roślinki nie byle jakie ... dzbanecznik, rosiczka i muchołówka drapieżna egzotyka muchy, komary i inny latający drobiazg mają przechlapane ............
Ale teraz o stevii.... roślinka na razie jest nijaka...wiadomo poturbowana nieco przewozem w kartonie ale już stoi na okiennym parapecie i już dostała porcję wody ...
Ale wczoraj po otwarciu kartonu nie wytrzymałam ...i musiałam skosztować kawałek tego cuda ...........................jest tak jak piszą a nawet o 1000 razy lepiej ....to jest dobre !!!!!! smaczne i słodkie można jeść zerwane listki zamiast cukierka !
Teraz tylko stworzyć roślince odpowiednie warunki i mam zamiennik słodyczy ...jestem bardzo zadowolona z zakupu
Na razie nie mam zdjęcia mojej stevii ( musi odrosnąć) ale mam zdjęcie z internetu :)
dior1
3 grudnia 2010, 12:45stevię przerobioną na proszek... obrzydlistwo. Jak kupiłam, tak stoi, gorzka okropnie..... nic ze słodyczą wspólnego nie ma i niewiele się różni od słodzików. Mam nadzieję, że w listkach będzie lepsza...
wiosna1956
3 grudnia 2010, 10:35stevia to coś dla mnie , muszę pobuszowac po internecie i też cos kupic , może jest w proszku i mozna dodawac ją do wypieków - pozdrawiam -Iwa-