Witam moje drogie,
weekend spędziłam u teściów ale dzielnie się trzymałam nie poddałam się żadnym pokusom Dzisiaj zaliczyliśmy IKEĘ i kupiłam parę pierdół, ale najważniejszy jest ten COSIK kupiłam sobie coś o czym marzyłam już od dawna, tzn. :
cieszę się jak głupia, bo mimo tego że trochę kosztował to chodził za mną już od jakiegoś roku - no i mam, wbrew smętnej minie mojego męża poszłam i sobie kupiłam
A tak z ostatnich moich posiłków to mogę się pochwalić:
- wczorajsze śniadanie: sałatka z 1/2 avocado, pomidora i 2szt. wasy (chleb mi się akurat skończył):
- wczorajszy obiad: warzywa z mielonym indykiem i makaronem pełnoziarnistym:
- dzisiejsza kolacja: sznycel z indyka podsmażona bez tłuszczu z cukinią i kilkoma pieczarkami:
- moje II śniadanie, które sobie na jutro przygotowałam: jogurt naturalny, otręby, migdały i grejpfrut:
- aaa i ten mój ostatnio wspomniany koktajl, ale szału z nim nie było:
POZDRAWIAM CIEPŁO!!!!
Ampelia
17 grudnia 2015, 14:37Śliczny zegareczek . No i przez te twoje zdjęcia zrobiłam się głodna;) Pyszne menu . pozdrawiam:)
angelisia69
14 grudnia 2015, 03:26fajny elegancki zegareczek,a jedzonko tez fajne i smaczne ;-)
mmm25
13 grudnia 2015, 20:17Cudo! Też chcę taki!
aska1277
13 grudnia 2015, 19:59zegareczek spoko :)
roogirl
13 grudnia 2015, 18:08Pysznie :) Mi się marzy zegarek męski od lacoste. Też sobie chyba kupię :)