dzisiaj robiłam pokaz dla syna w przedszkolu, bo każde dziecko ma swój tydzień, w którym ma różne przywileje i na koniec którego rodzice przygotowują jakąś zabawę dla dzieci. Ja przedstawiłam im doświadczenia z fizyki, w których każde dziecko mogło uczestniczyć - zabawy i radości było, że ho ho ho a umęczyłam się jak nie wiem co, jednak tyle dzieci z takim temperamentem to nie przelewki. WIELKI SZACUNEK DLA WSZYSTKICH PAŃ PRACUJĄCYCH Z DZIEĆMI!!! Na koniec każde dziecko otrzymało dyplom "Małego Naukowca" i kilka gadżetów, jak to się dzieciaki mogą cieszyć z latającej piłeczki, aż serce rośnie.
A tak z przyziemnych rzeczy, to mój wczorajszy obiad składał się z zupy:
a dzisiejszy z dwóch ziemniaków, śledzia którego zrobiłam na jogurcie z czerwoną cebulką i koperkiem:
Pozdrawiam!!!!
Pokerusia
6 listopada 2015, 17:50i jarmuż widzę:)))
angelisia69
6 listopada 2015, 17:02u mojego syna w przedszkolu nie ma takich zabaw :/ jednak super pomysl i gratuluje takiego zaangazowania.Sledzik mniam wyglada pysznie