Jestem, jestem ale może i dobrze, bo bez Was to jakoś mi nie idzie
Powoli biorę się za siebie, żeby mieć jak się pokazać w nadchodzące ciepłe dni - zaczęłam moje treningi biegowe, w kwietniu mam półmaraton w Poznaniu. Przestałam zajadać się zbędnymi przekąskami i już latem będę fit, czyli spadnę te 10kg, wiem że potrafię i chcę tego!
Wczoraj miałam ostatni dzień dowolności jedzeniowej - a to tak ze względu na święto, ale już teraz jem zdrowo i lekko - OBIECUJĘ!!!!
Niedługo dam znać co i jak, trzymajcie się
joanna20287
9 marca 2015, 14:02dobre postanowienie.trzymam kciuki