Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fotojadło


mąż jest dzisiaj na urlopie, więc go trochę wykorzystałam i pojechaliśmy do TESCO na małe zakupy, bo w lodówce to już tylko światło świeciło.

Rano waga pokazała mi +1kg, widocznie pączusie jednak trochę w boczki poszły - ale to nic, nie z takimi jak one już sobie radę dawałam. Dzisiaj jestem już grzeczna i obiecuję, że przynajmniej do Wielkanocy tak pozostanie

 

A oto moje wczorajsze jedzonko:

 

- TŁUSTY CZWARTEK: 3 pączki, ten z lukrem jest z ajerkoniakiem, z cukrem pudrem z różą, a ten posypany wiórkami kokosowymi z bitą śmietaną

 

- NIBY OBIAD: kefir i 2 plastry szynki drobiowej

 

- NIBY KOLACJA: serek wiejski light ze szczypiorkiem i chlebem pełnoziarnistym

 

Wszystko wczoraj było niby, bo za normalny dzień nie można tego nazwać, ale było miło

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    17 lutego 2012, 12:45

    to i tak mało zjadłaś :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.