Witam, witam i o zdrowie pytam...
Wreszcie udało mi się wyspać i wstać pełna energii, co prawda w nocy wstawałam 3 razy do dzieci ale jakoś mi to nie przeszkadzało i udało się dobrze oko przymknąć
Wczoraj odwiedziłam koleżankę w 34 tygodniu ciąży, jak sobie przypomnę, że jeszcze chwilę temu też tak wyglądałam, to aż dziwne uczucie mnie ogarnia
No nic wiosna coraz bliżej, może jej nie czuć ale wiem, że gdzieś się tam czai więc trzeba się brać za siebie
A oto wczorajsze jedzonko:
- ŚNIADANIE: chleb pełnoziarnisty z otrębami z szynką z piersi z kurczaka, kawałek ogórka i pół czerwonej papryki
- II ŚNIADANIE: czerwony grejpfrut i migdały
- OBIAD: 2 wielkie grillowane kawałki dorsza z marynaty cytrynowej i seler sałatkowy
Kolacji nie było ze względu na wizytę u koleżanki, ale i tak głodna nie byłam
Buziaki moje Piękne!!!
Chantal93
3 lutego 2012, 01:47mniam, apetycznie ; )
malgonia1940
2 lutego 2012, 12:26Hmm,mam takie same sztuće jak Ty:)jedzonko wygląda suuper,jak zawsze u Ciebie.
Valdi4320
2 lutego 2012, 09:505+ menu smaczne w sam raz :)) nie wyobrażam sobie by było nieskuteczne :)) Kocham takie jedzenie :))