Wlazłam do H&M i przymierzyłam dwa żakiety. Szok, rozmiar 40 jest na mnie ciut za luźny!!!
Jejka jak miło jest nie musieć chodzić w workach!
Nic nie kupiłam zaczekam na rozmiar 38, przynajmniej nei będę musiała co rusz zmieniać garderoby.
Ta dam ta dam ta dam
Dzisiaj mam dzień odpoczynku po aktywnym sportowo weekendzie. Wczoraj, tak jak sobie założyłam, zrobiłam 2 godzinne bieganie.
Martwią mnie tylko moje stawy kolanowe, pobolewają mnie po każdym biegu, a pamiętam o rozgrzewce.
Rano na wadze 71,1, w spodniach (Promod rozm. 40) czuję luzy.
Niecierpliwa1980
11 lutego 2014, 08:27Cierpliwości do tych kolan :-) Warto zainwestować w maści i suplementy.
Mata_Hari
10 lutego 2014, 22:57Też mam problem z kolanami, ale w moim przypadku odzywa się stara kontuzja. Chyb obie powinnyśmy zainwestować w stabilizatory :)