Dobry wieczór :) Miały dziś byc zdjęcia z wczorajszego panieńskiego koleżanki, ale nie doczekałam się ich na razie, więc będzie tylko relacja słowna...oczywiście pod kontem dietetycznym, o ile w tym przypadku taki kąt jest możliwy...
Tak więc były przebieranki, suto zastawiony stół, dużo alkoholu i zabawy. Starałam się nie przesadzac, ale ostatecznie nie wiem ile wypiłam... chyba sporo bo pod koniec imprezy przysypiałam na krześle ;)
Starałam się też nie obżerać, ale wyszło średnio... pół kawałka tortu, porcja zapiekanki, faszerowane jajko i trochę sałatki z mozarellą, do tego dużo smakowej wódki. Nie było źle, zważywszy że przed imprezą zrobiłam skalpel w 27-stopniowym upale który miałam w domu.
Do tego usłyszałam wiele komplementów odnośnie swojego wyglądu, między innymi to, że nigdy nie wyglądałam tak dobrze jak teraz :) no i że koleżanki tęsknią za mną bo odkąd poszłam na wychowawczy atmosfera w pracy się skiepściła... miło było zobaczyć stare kumpele i przypomniec sobie że istnieje świat poza domem i dzieckiem (i dietą;)
Mąż lekko obrażony jak to zwykle bywa gdy mam wychodne, zobaczył mnie wczoraj w różowej peruce i żółtych szpilach i nie był specjalnie szczęśliwy ze świadomością że wybieram się tak do klubu ;) w rezultacie w klubie byłyśmy może godzinę bo muzyka koleżankom nie podeszła.
Co do męża, to wysprzątał dziś całą kuchnię bo (jak sam zauważył), robi to za każdym razem w niedzielę jeśli w sobotę gdzieś wychodzę...dziwne, może tak odreagowuje stres..?
Także to tyle, jak tylko zdjęcia wpadną w moje ręce to Wam wstawię, zobaczycie jak się prezentuję w różowej peruce ;)
Buziaki i do następnego!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Justynak100885
13 sierpnia 2013, 15:36To same plusy. .. Ty sie wybawiłas i masz w dodatku kuchnię posprzątaną heheheeee ;d
Justynak100885
13 sierpnia 2013, 15:36To same plusy. .. Ty sie wybawiłas i masz w dodatku kuchnię podprzsrana heheheeee ;d
Skania79
12 sierpnia 2013, 17:28Hihihi ...zazdrosny :))))
Malajka32
12 sierpnia 2013, 12:43Dawaj te zdjęcia! Czekam z niecierpliwością x
AnonimowaDietetyczka
12 sierpnia 2013, 11:37czekam na zdjęcia. a co do jedzonka- nie przejmuj się -raz nie zawsze:)
Sandra742
11 sierpnia 2013, 21:39Suuper :) Czekamy na zdjecia :p