Haa mam Was! Już myślałyście że pokażę Wam swój odchudzony tyłeczek, albo chociaż kawałek bioderka oooo nie nie nie, na takie zdjęcia trzeba zasłużyć hehehe ;)
Nie płaczcie, na pewno pokażę Wam kolejne już niedługo.
Chciałam Was za to podrażnić na dobranoc fotką swojej dzisiejszej obiado-kolacji, przygotujcie chusteczki bo może trzeba będzie wytrzeć ślinę z brody:
Makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym, pieczarkami, oliwkami i łososiem. Posypane odrobiną parmezanu, świeżą pietruszką i oliwkami. Było tak pyszne, jak wygląda, albo i bardziej.
Dziękuję do widzenia. A raczej dobranoc.
;))))
Skania79
1 czerwca 2013, 22:08Nie znasz Turbodymomena? ( cyt. " pędzel moczył się godzinę..Turbodumomen zawstydził pędzel... moczył się 3 godziny" I taki śmigający jak błyskawica, w neonowych leginsach sporych rozmiarów koleś w masce :))))
Skania79
1 czerwca 2013, 13:54O kurcze :) Pycha :)) Artykuł http://www.glamki.pl/life/fitnessdiety/efekt-plateau-jak-sie-nie-poddac-gdy-waga-staje-w-miejscu,28_131.html
kalcia1988
1 czerwca 2013, 01:11ojjj.....te oliwki mnie zniechecily:D
Ana96
1 czerwca 2013, 00:20heh smacznie!