Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przytyłam 10dag ;)


Tragedia, to znowu wszystko przez mecz...tym razem z nerwów chciało mi sie jeść... na szczęście tylko wasę w jogurtem naturalnym, ale to przestępstwo miało miejsce po21!!!!!!!!! hihih Jednak to zapisywanie wyników mobilizuje trochę , przynajmniej do krytycznego myślenia o tym, co sie je...
A mecz:))))))) cudo...pozdrawiam  czytających mnie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.