Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 55 lat |
Miejscowość | Ruciane-Nida |
Wzrost | 162 cm |
Masa ciała | 65.30 kg |
Cel | 60.00 kg |
BMI | 24.88 |
Stan cywilny | Panna |
Wykształcenie | Powiem później |
Aktywność zawodowa | Powiem później |
Dzieci | Nie |
Opis użytkownika
W ciągu roku "nie wiadomo kiedy" narosło na mnie 10 kg....to trochę utrudnia życie...dopiero przy wypisywaniu formularza zmierzyłam obwód pasa...i nie ma w nim tak jak zwykle 68-70cm, ale 84!!!!!! no i ten wynik - wyrok ankiety: nadwaga...i groźba - widmo chorób serca itp....brrrrr
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Jak jeszcze ważyłam 58-60kg, czyli przez większość mojego dorosłego życia...wydawało mi się zawsze,że to to tak dużo, że jestem taka pulchna ...ech...ten brak poczucia własnej wartości!!! i ciągle stosowałam jakąś dietę..a to kapuscianą, a to 2 tyg. post warzywny... i chudłam po parę kg i wracałam wiadomo:)...a teraz jak już sobie wyhodowałam to i owo.... i widzę że naprawdę zaczął sie jakiś problem, dziwnie zaczynam siebie akceptować, no może łatwo usprawiedliwiać...nadal chciałabym być szczuplejsza, ale...właśnie, tych "ale" jest tysiące... w okolicach majowego "długiego " weekendu zaczęłam np. każdego ranka biegać nad jeziorem, nie dużo i nie długo - jakieś 15-20min. przebiegałam ten kryzysowy początek (2 tyg.)i już mi drgnęła waga i zaczęłam się lepiej czuć, gdy złapało mne brzydkie zapalenie gardła, może alergia na sosnę (?) i koniec...teraz zaczynam przejawiać myślenie dzieciaka,że może to samo spadnie, jak zacznę pływać, pojadę nad morze...itp. bzdury
aaale się rozpisałam!!! po prostu spróbuję wpleść te wszystkie dobre rady w swój życiorys i...zobczymy...niech ktoś trzyma kciuki :)