Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Może coś się ruszy


Niby jest pierwsze kilo, ale uważam, że to jest woda, bo okres mi się skończył...Spać mi się chce okropnie... Darowałabym sobie dzisiaj trening, ale gdy widać światełko w tunelu to jakoś pójdę, choć nie mam mocyj. Wczoraj prawie padłam, treser powiedział, że zajęcia nie będą ciężkie, chciał namówić mojego męża, żaby poszedł na nie zamiast na siłke. A były okropne... ogólnie mam wrażenie, że są coraz gorsze zamiast sprawiać mi coraz mniej trudu to jest coraz ciężej. No ale byłam po nocce, a to zawsze duży minus do mojej energii. 

Mój kabaczek nadziewany kaszą jaglaną i ciecierzycą nie cieszył się uznaniem mojego M. ;) 

Myślę, żeby kupić sobie suplement białkowy, ale zobaczę co mąż powie. 

  • Karen87

    Karen87

    19 lipca 2016, 14:26

    według mnie nie powinnaś się zmuszać do ćwiczeń. To ma być przyjemność a nie katorga. Nie boisz się, że jak tak będziesz się zmuszać to w końcu będziesz mieć dosyć i się poddasz?

    • malvinella

      malvinella

      19 lipca 2016, 14:51

      Boje się, że właśnie będę miała dosyć, ale mam taką pracę, że np jutro i pojutrze nie pójdę, bo już nie ogarnę tego czasowo. Dlatego dzisiaj chcę jeszcze jakoś resztką sił iść. Ogólnie w tym tygodniu to kiepsko czasowo u mnie wypada. Jeszcze miesiąc i też wszystko wróci do normy bo w pracy nie będzie takiego szaleństwa.

  • angelisia69

    angelisia69

    19 lipca 2016, 14:05

    nie powinnas sie tak forsowac wg.mnie.treningi powinny przychodzic z usmiechem na twarzy a po powinnas czuc zmeczenie ale i zadowolenie.Pisalam ci ze waga moze nie spadac wlasnie dlatego ze za duzo pompujesz,malo jesz bialka, i nie wypoczywasz wystarczajaco.Nie sluchaj slepo zalecen trenera no chyba ze jest tez wyksztalconym dietetykiem.Bialko fajna sprawa jak do koktajli,ale najlepiej je dostarczac w pozywieniu

    • malvinella

      malvinella

      19 lipca 2016, 14:53

      W sumie to zazwyczaj są treningi z uśmiechem, wczoraj i dzisiaj dopadł mnie jakiś kryzys, ograniczam energetyki ;) może to skutki odstawienne :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.