Moje drogie.. rzeczywiscie sama przez to nie przejde. Chodze dwa razy w tyg do psychoterapeuty. Bo niektore z was trafnie zalecaly mi psychologa. I pieska. I faktycznie w listopadzie rodzice wezma jakas bidulke.
A ja? Odchudzanie jest dla mnie czyms z pogranicza depresji zaloby karania siebie i na koncu mala iskierka nadziei.