no więc zawaliłam.
zaczęło się od niedzieli. szykowanie jedzenia na imprezę urodzinową - podjadanie.
potem wódka, pepsi, chipsy, jedzenie późno.
poniedziałek: chipsy, czekolada, kfc.
dzisiaj: czekolada, spora kolacja.
i lenistwo w ćwiczeniach. bez biegania. bez ćwiczeń.
wiem, że teraz powinnam poćwiczyć, ale czuję się strasznie ociężała i pełna.
MUSZĘ wrócić do zdrowszych nawyków. tyle czasu udawało mi się je utrzymać. a tu urodziny i wszystko poszło w pi...
a w sobotę impreza rodzinna. nie wiem jak to przetrwam. jeden plus, że wytańczę trochę.
jakieś pomysły żeby się zmotywować i nie załamywać?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
endorfinkaa
12 listopada 2013, 19:40przed imprezą wypij z 2 szklanki wody, wypełni żołądek, a na imprezie skosztuj czegoś, co wydaje Ci się najsmaczniejsze i delektuj się każdym kęsem :)