Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pół na pół :)


Tak jak w tytule, plan tygodniowy został wykonany jedynie w 50%  Co do diety to jak na razie nie mogę się zdecydować. Staram się jeść zdrowo i adekwatnie do zapotrzebowania organizmu, ale różnie mi to wychodzi. Starych nawyków trudno się pozbyć, jednak jestem dobrej myśli 

Co do ćwiczeń to udało mi się je robić, jedynie przez 3 dni zeszłego tygodnia.  Niestety, byłam dość zabiegana i już o 19 padałam ze zmęczenia. Ale za to w końcu znalazłam zestaw dla siebie. Mianowicie: fitappy na wew. stronę udek, tyłek rodem z Victoria's secret, wyzwanie pośladkowe i ABS Mel B  Zakwasy się pojawiły, ale rzeczywiście tam gdzie były pożądane. Każde moje siadanie bolało, ale byłam z siebie dumna i wcale mi ten ból nie przeszkadzał  

 Ze złych wiadomości to może jeszcze, że nie umiem nijak się przekonać do biegania, a wszyscy mówią, że to najlepszy sposób na stracenie zbędnych kg. No ale może kiedyś 

Plan na ten tydzień to przede wszystkim więcej ćwiczenia, mniej marudzenia. I może pojawią się jakieś efekty, oby  

Może polecicie Dziewczyny jakąś zdrową dietkę?  albo jakieś efektowne ćwiczenia? I jeszcze jedno pytanie, które mnie korci od jakiegoś czasu, czy udało się komuś wyrobić te dołeczki nad pupą, gdy wcześniej zupełnie nie miał po nich śladu?   
  • szabadabada

    szabadabada

    12 października 2013, 17:57

    dołeczków raczej nie da się magicznie wyrobić, tu Cię zmartwię ;p ćwiczenia jakie lubię najbardziej- Jillian Michaels. Spróbuj np. shred level 1. 25 minut, a powinnaś poczuć :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.