Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niespodzianka


Maż  miał mieć urlop od nas do piątku a nie wytrzymał i dziś przyjechał:) Miło patrzeć jak synek ma z nim więź , bardzo ale to bardzo się ucieszył gdy go zobaczył. Dzięki temu mogłam dziś pobiegać trochę dłużej ale też nie było rewelacji.
Koło jakie przebiegłam miało trochę ponad 7km .
Muszę znaleźć trasę gdzie będzie co najmniej 10km.
Ale dobre i 7km:) Właśnie skończyłam ćwiczyć z Mel B, dziś tylko nogi i brzuch ale czuję mięśnie.

Dieta również zadowalająca :)

Byłam w tutejszej bibliotece, wypożyczyłam jakąś niby nowość <<Poczekajka>>  Katarzyny Michalak. Zobaczymy czy ciekawa, jestem otwarta:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.