Waga dzisiejsza: 95,0 kg
zrzucone - 3,5 kg
Sobota urodzinowa, niedziela na jedzeniu dziwnym, niedietetycznym ale w bardzo małych ilościach, bez podjadania.
W Gliwicach przez trzy dni gościły food tracki. W niedzielę zrobiliśmy sobie obiad plenerowy, pogoda sprzyjająca, więc szkoda było siedzieć w domu.
Zjedliśmy u Włocha calzone i piadini - było pysznie!!!
Dzisiaj już dietetycznie, zdrowo, warzywnie, białkowo i węglowodanowo
Buziolki......
sachel
3 kwietnia 2017, 12:36Trzymaj się! Powodzenia!!!
Spychala1953
3 kwietnia 2017, 11:33Go, go, go :)))) idzie dobrze :))
agnes315
3 kwietnia 2017, 11:17nie dziwię się, bo uwielbiam włoskie żarcie :)) Ja bym jadła w wielkich ilościach :)))
Greta35
3 kwietnia 2017, 11:17Piekny spadek. Udowodnilas ze mozna mimo wszystko. Gratuluje :) Tak trzymaj