Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek, dzień dziewiąty


Wtorek

(1195 kcal, 32 g tłuszczu)

I śniadanie:

pół szklanki kawy z połową szklanki mleka 1,5 proc. tł. 

2 kromki żytniego z  twarożkiem kanapkowego z pietruszką i szczypiorkiem + pół papryki

II śniadanie:

jabłko i 2 figi

opakowanie jogurtu naturalnego (150 g) 

kromka chleba chrupkiego

obiad:

klopsiki mielone z indyka (180 g) podsmażone na łyżeczce oliwy

pół szklanki kaszy jęczmiennej, włoszczyzna (marchew, pietruszka, seler, kalarepka), sok wyciśnięty z 2 pomarańczy

kolacja:

sałatka: kapusta pekińska, marchewka, pietruszka, cebula dymka, pomidor, jajko, przyprawiona ziołami, octem jabłkowym,1 kromka chleba chrupkiego, szklanka wywaru warzywnego.

WAGA:

było 90,5 kg

jest 88,1 kg 

przez 9 dni spadek = -2,4 kg


Od wczoraj waga wzrosła. Jednak zmęczenie ma swoją wagę :)

W niedzielę byłam wypoczęta i rano w poniedziałek czułam się po prostu re-we-la-cyj-nie. 


 Wczoraj kładłam sie spać zmęczona.


W jednej pracy 8 godzin, w drugiej 4 godziny. Potem zakupy i do 22.00 stałam przy garach i gotowałam.

Osobno kości wędzone i mięso na krupnik dla moich mężczyzn. Osobno warzywa dla mnie i do ich zupy. Potem kroiłam mięso, warzywa, ziemniaki...

Niby nic szczególnego, ale cały dzień na nogach i pochylona. Zasnęłam z bólem pleców i nóg.... A dzisiaj wstałam zmęczona i ciążka :?

no, nic... ŻYCIE :D:)

Buziolki......

  • vita69

    vita69

    16 września 2014, 14:37

    nieprawdopodobnie spada Ci waga:) gratulacje!

  • Gacaz

    Gacaz

    16 września 2014, 13:47

    Twoje menu wzorowe, więc efekty będą. Życzę Ci żebyś znalazła czas na wypoczynek i nie wracała do 9 nq przodzie. Pozdrawiam.

    • Malgoska39

      Malgoska39

      16 września 2014, 13:50

      serdeczne dzięki :)

  • agnes315

    agnes315

    16 września 2014, 11:43

    znam to uczucie, choć nie po pracy i gotowaniu, a po wieczornym aerobiku w wodzie :)) A na tańce już nie śmigasz swoje? Buziaki :)*

    • Malgoska39

      Malgoska39

      16 września 2014, 11:46

      nie śmigam, bo sie nie fajna atmosfera zrobiła. Prowadząca szkołę chyba miała jakies kłopoty... Teraz jest szefową inna instruktorka i może sie przekonam na nowo. godziny są nietrafione na 17.00 nie dam rady, bo w salonie jestem.... Musze poszukać czegoś bliżej i w dogodnych godzinach....

  • Lovelly

    Lovelly

    16 września 2014, 10:34

    Kochana Ty to masz tej roboty! Taka pracowita jesteś ach..mam nadzieję, że na dniach uda Ci się chociaż odrobinkę odpocząć! Bbuziaki

    • Malgoska39

      Malgoska39

      16 września 2014, 11:09

      oj tam oj tam, daję rade :))

  • moderno

    moderno

    16 września 2014, 08:44

    Właśnie przypomniałaś mi , że dawno nie gotowałam krupniku. Spokojnego wtorku

    • Malgoska39

      Malgoska39

      16 września 2014, 08:46

      ja właśnie też dawno nie gotowałam krupniku :))

  • MargotG

    MargotG

    16 września 2014, 08:38

    Kochana, jak pracujesz 12 godzin na dobę, to organizm się buntuje... ale odpoczniesz w weekend, prawda? Pyszne masz menu!

    • Malgoska39

      Malgoska39

      16 września 2014, 08:45

      prawda :) Odpocznę w weekend! W sobote mam spotkanie emerytalne organizowane przez koleżankę z pracy. Robimy jej niespodziankę i będzie występ żołnierski - ja i dwie koleżanki z piosenką o rezerwie z ułożonymi nowymi słowami dla niej.... i chustą rezerwy. Mam nadzieje że będzie wesoło!

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    16 września 2014, 08:11

    Ale ciesze sie, ze w poniedzialkowy poranek bylas wypoczeta- to musialo byc genialne uczucie! A przygotowywanie "diety" i jedzońka dla rodziny - jest niestety strasznie wyczerpujace:(. Ale dajesz rade. Trzymam kciuki za 80 niebawem!

    • Malgoska39

      Malgoska39

      16 września 2014, 08:18

      nooo, mam nadzieję, że 80 juz niedługo, a potem może w końcu "WAGA PRAWIDŁOWA" :))

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      16 września 2014, 08:20

      Trzymam kciuki, bo jak zaczelam Cie "czytac" to wlasnie schodzilas ladnie z 80 w dol i wierze, ze tam wrocisz, a do 90- juz nigdy wiecej. Tego Ci zycze:)

  • benatka1967

    benatka1967

    16 września 2014, 08:10

    od dzisiaj już z górki , coraz bliżej do weekendu :)

    • Malgoska39

      Malgoska39

      16 września 2014, 08:19

      masz rację coraz bliżej do weekendu! tego będę sie trzymać! :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    16 września 2014, 07:36

    To miałaś wczoraj mega pracowity dzień. Oby dziś było lżej ;))

    • Malgoska39

      Malgoska39

      16 września 2014, 07:44

      ....mam tak zawsze, tylko poniedziałki są ciężkie, bo muszę "zaskoczyć" po spokojnej niedzieli :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.