Jadłospis wczorajszy:
5.20: pół kubka płatków owsianych na wodzie z odrobina miodu, woda
9.00: bułka żytnia, serek wiejski, pomidor. Woda.
12.00: kubeczek warzyw (brokuł, marchew, kalafior) bez dodatków. Woda.
15.00: bułka pszenna, pasztet drobiowy. Woda.
18.00: szpinak z czosnkiem, małe marchewki z bułką tartą. Woda.
Waga 88,5 kg.
Lovelly
30 lipca 2014, 20:24dawno Cię nie było kochana!
samotnicaaa
30 lipca 2014, 16:58Co sie dzialo u Ciebie?
coconue
30 lipca 2014, 16:23Ja bym na takim jedzeniu chyba z głodu padła , dużo warzyw świetnie!
Gacaz
30 lipca 2014, 15:41Dobrze, że wróciłaś. Pozdrawiam.
ulka28l
30 lipca 2014, 15:38Miłego dnia :) Co u Ciebie słychać?
MargotG
30 lipca 2014, 14:01długo Cię nie było... co u Ciebie?!!
lukrecja1000
30 lipca 2014, 13:45Jesz jak wrobelek:)
Malgoska39
30 lipca 2014, 13:52nieee, Skarbie.... te posiłki to tylko wczoraj, bo miałam jakieś problemy z głową, strasznie mnie bolała i jadłam tylko tyle ile się dało.... Buziolki......
lukrecja1000
30 lipca 2014, 13:55fajnie ,ze wrocilas ,pewnie upal meczy Twoja glowe-pozdrawiam
KasiaS6060
30 lipca 2014, 13:36Fajnie , że się pojawiłaś
MllaGrubaskaa
30 lipca 2014, 13:13I co, tyle czasu Cię nie było i nic ciekawego się u Ciebie nie działo!!!
Malgoska39
30 lipca 2014, 13:16oj, działo się, działo!!! Tylko ja nie pilnowałam otworu gębowego i chyba samo wpadało wszystko co tylko było pod ręką! Wkradła sie obojętność i brak konsekwencji.... Buziolki.....
MllaGrubaskaa
30 lipca 2014, 13:22To liczę że w następnym wpisie będzie coś więcej niż tylko jadłospis :))
agnes315
30 lipca 2014, 12:5820 dni nic nie pisałaś i teraz, jak gdyby nigdy nic, wrzucasz sobie jadłospis i to na dodatek wczorajszy....?! No wiesz! Strzelam focha :( Buźka :)))
Malgoska39
30 lipca 2014, 13:13.....nie fochaj się plizzzz....., Nie chce mi się nic więcej pisać, bo nie ma za bardzo o czym :( jeżeli chodzi o moje odchudzanie...... Odcięłam sie od Vitalii (może to źle, ale mam tyle innych spraw, że opisywanie jak tyję nie przynosi mi ulgi....) Na froncie dietowym od kilku dni jest dobrze, ale chyba nie można tego dietą odchudzającą nazwać! Buziolki.....
agnes315
30 lipca 2014, 14:04a czy mnie interesuje Twoje odchudzanie? Mnie interesuje, co u Ciebie słychać! :)